Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Polskie firmy (MŚP) nie chcą dbać o środowisko, bo nie mają w tym interesu. Auta elektryczne? Oj… [raport EFL]

Europejski Fundusz Leasingowy to instytucja finansowa należąca do Grupy CA. Z jej najnowszego raportu wynika, że od ekologicznego podejścia dystansuje się w Polsce 83 procent firm należących do sektora małych i średnich przedsiębiorstw (do 250 pracowników). Żeby takie firmy inwestowały w samochody elektryczne, auta muszą być tylko odrobinę droższe niż spalinowe i oferować zasięgi grubo powyżej 400 kilometrów.

„Ekologia się nie opłaca”. Konieczny jest więc bat w postaci regulacji ustawowych? A może lepiej marchewka?…

Małe (10-50 pracowników) i średnie (50-250 pracowników) przedsiębiorstwa nieszczególnie myślą o ekologii, bo nie mieści się ona w ich rachunku biznesowym. Zdaniem ich przedstawicieli ekologia jest „za droga”, uniemożliwia dostarczenie atrakcyjnego produktu lub nie oferuje żadnej wartości dodanej (klient patrzy na cenę, nie na ekologię).

Najmniej zainteresowane działaniami ekologicznymi są mikrofirmy (do 9 pracowników), wraz ze wzrostem zatrudnienia rośnie też świadomość – częściowo zapewne wymuszana przez prawo, regulacje dotyczące segregacji odpadów itd. Gdy chodzi o samochody elektryczne, prowadzą małe firmy: z co najmniej jednego elektryka korzysta aż 5 procent przedsiębiorstw.

Samochody elektryczne w MŚP

Auto elektryczne w taborze ma 1 procent średnich firm, a mikrofirmy (do 9 pracowników) nie posiadają ich w ogóle. Firmy „boją się eksperymentów z elektrykami, bo jest to narzędzie pracy, które nie może zawieść”.

Otwartość przychodzi, gdy zwiększa się stan posiadania. Przy taborze powyżej 20 aut firmy zaczynają dostrzegać korzyści płynące z oszczędności na paliwie, jednak technologia uważana jest za zbyt młodą:

Dlaczego firmy nie chcą kupować samochodów elektrycznych? Najpoważniejszym ograniczeniem są wyższe koszty zakupu (94 proc.) i mały zasięg (86 proc.) oraz brak dostępu do stacji szybkiego ładowania (75 proc.). Znacznie mniejszą przeszkodą jest brak możliwości ładowania w domu czy w pracy (32 proc.), obawa o żywotność baterii (29 proc.), czas potrzebny na ładowanie (22 proc.) czy mała liczba serwisów (21 proc.)

W mikro- i małych przedsiębiorstwach większość deklaruje, że jest w stanie zaakceptować cenę elektryków wyższą o 25-30 procent. Przy średnich przedsiębiorstwach jest to raczej do 15, maksymalnie 20 procent:

Jakie zasięgi powinny mieć auta elektryczne? Ponad połowa (53 proc.) respondentów uważa, że musi to być 500-599 kilometrów, 24 procent zadowoliłoby się wartością do 499 kilometrów, 22 procent zasięgiem od 600 do 699 kilometrów. Co ciekawe, firmom nie przeszkadza długie ładowanie – 54 procent jest w stanie przeżyć przerwę o długości 40-49 minut.

> Sprawdziłem, ile trwają moje postoje na parkingach. I już wiem, jakiego elektryka potrzebuję [liczymy]

Co zachęciłoby naszych właścicieli firm do zakupu elektryków? Przede wszystkim rządowe dopłaty (65 procent!) oraz ulgi w podatkach i opłatach (27 procent). Innymi słowy: gdyby państwo stanęło na wysokości zadania, aż 92 procent przedsiębiorstw pomyślałoby o autach elektrycznych.

Cały raport można pobrać TUTAJ (plik PDF, 3,33 MB).

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version