W holenderskich statystykach nowych samochodów pojawił się już Volkswagen ID.4, elektryczny crossover Volkswagena na platformie MEB. W pozostałych krajach salony powinny przyjmować wstępne zamówienia na auto, przy czym w większości z nich oficjalny rynkowy debiut modelu (=start sprzedaży) będzie miał miejsce na początku roku.
Volkswagen ID.4 lada chwila, Skoda Eynaq iV kilka miesięcy później
Choć VW ID.4 wskoczył w Holandii do pierwszej dziesiątki najchętniej kupowanych aut elektrycznych, oficjalnie będzie można go zamawiać na początku przyszłego roku. Inna sprawa, że „wyrazić zainteresowanie samochodem”, tj. zapisać się w kolejce na auto, nawet w Polsce można już od początku października:
> Ceny: Volkswagen ID.4 1st od 202 390 złotych. Nabywcy VW ID.3 1st mają prawo do lekkiej irytacji
Samochód dostępny jest obecnie w wersji z jedną tylko baterią (77 kWh) i jednym zespołem napędowym (RWD, 150 kW/204 KM), jest więc odpowiednikiem Skody Enyaq iV 80. W przeciwieństwie do Volkswagena ID.3, w którym oprogramowanie było dopracowywane w trakcie sprzedaży, Volkswagen ID.4 od samego początku ma być gotowy software’owo.
Wstępne recenzje VW ID.4 są pozytywne, chwalony jest wygląd auta, użyte materiały, zasięg. Niemiecki kanał Robin.tv po dwóch dniach testowania z „jazdą sprawiającą frajdę” i sprawdzaniem możliwości samochodu osiągnął średnie zużycie wynoszące 24,6 kWh/100 km, co daje ponad 300 kilometrów na baterii przy intensywnej jeździe z autostradowymi eksperymentami (późna jesień, temperatury w okolicy 10 stopni Celsjusza).
Przy jeździe w trybie 80->10 procent będzie to około 220 kilometrów na baterii. Czas ładowania w tym przedziale powinien wynieść nieco ponad 40 minut, oczywiście pod warunkiem, że będziemy dysponować stacją ładowania działającą z mocami powyżej 100 kW.
Zasięg VW ID.4 wynikający z procedury EPA to 402 kilometry, więc tyle powinniśmy przejechać przy spokojnej jeździe drogami podmiejskimi – ale wiosną, latem, jesienią, gdy temperatury wynoszą kilkanaście stopni Celsjusza i więcej.
Zdjęcie otwierające: recenzja VW ID.4 na kanale (c) Robin.tv / YouTube: