Holenderski i norweski oddział Volkswagena zapowiedziały nowego Volkswagena e-Up. Samochód przy tych samych gabarytach i właściwie identycznym wyglądzie zaoferuje ponad 2 razy większy zasięg i będzie o kilkadziesiąt procent tańszy od swojego starszego brata.

Volkswagen e-Up (2020) jak Skoda CitigoE iV i Seat Mii Electric

Jak informuje norweska i holenderska strona Volkswagena, nowy VW e-Up będzie oferował 260 km WLTP, czyli około 220-240 kilometrów zasięgu realnego. Nie będzie się pod tym względem różnił od pozostałych produktów koncernu, Skody CitigoE iV i Seata Mii Electric, co pozwala nam się domyślać, że również otrzyma baterię 36,8 kWh.

W porównaniu do starszej wersji pojemność akumulatorów VW e-Up (2020) rośnie około dwukrotnie.

Wbudowana ładowarka o mocy 7,2 kW pozwoli na uzupełnienie energii ze słupka AC do 80 procent w cztery godziny. Przy podpięciu do stacji ładowania przez gniazdo CCS, auto uzupełni tę samą ilość energii w godzinę (moc: do 40 kW). Dotychczasowa wersja samochodu obsługiwała 3,6 kW oraz – jeśli zdecydowaliśmy się na gniazdo CCS – także 40 kW.

> SZWECJA: BMW -53 procent rok do roku, Volvo -61 procent, Tesla +420 procent [czerwiec 2019]

Cena VW e-Up (2020) od 80-85 tysięcy złotych? Z dopłatą: od 50 tysięcy?

Żaden z dystrybutorów nie podał ceny VW e-Up (2020). Spodziewamy się jednak, że będą one znacznie niższe niż dotychczasowej edycji i w Polsce rozpoczną się od równowartości około 80-85 tysięcy złotych. Na to przynajmniej wskazują nieoficjalne przecieki na temat Skody CitigoE iV (od równowartości 77 tysięcy złotych) oraz Seata Mii Electric. Z dopłatami mogą to być więc kwoty rozpoczynające się nawet od 50-60 tysięcy złotych.

Wszystkie trzy modele samochodów wyjadą z tej samej fabryki w Bratysławie. Oficjalna prezentacja Volkswagena e-Up (2020) ma nastąpić podczas salonu IAA 2019 w Frankfurcie.

Zdjęcie otwierające: dotychczasowa (i następna?) generacja samochodu (c) Volkswagen