25 kwietnia 2023 roku Mercedes zaprezentował swój ostatni nowy model spalinowy: Mercedesa E-klasę. Kolejne modele będą w najgorszym razie jego wariacjami lub hybrydami, w najlepszym – elektrykami, zadeklarował producent pod koniec 2022 roku. Mercedes nie jest jedyną firmą, która zapowiedziała stopniowe odchodzenie od silników spalinowych. W nadchodzących latach wiele marek zrezygnuje z silników wewnętrznego spalania na rzecz rozwiązań efektywniejszych energetycznie i zeroemisyjnych.

Nowy Mercedes E-klasy jako znak czasów

Nowy Mercedes dostępny jest z silnikiem Diesla (E 220d, E 220d 4Matic), benzynowym (E 200) oraz jako hybryda ładowana z gniazdka, PHICE (E 300e/E 300e 4Matic, E 400e 4Matic). Z naszego punktu widzenia najciekawsze są te ostatnie, bo obiecują 97-115 jednostek WLTP zasięgu przy RWD i 95-109 jednostek przy napędzie na obie osie. Bateria nowego Mercedesa E-klasy ma 25,4 (24,1) kWh pojemności, poprzednia generacja miała akumulatory o ponad 10 kWh mniejsze!

Rekuperacja jest w stanie odzyskiwać energię z mocą do 100 kW, szybkie ładowanie z użyciem opcjonalnego gniazda CCS2 działa z mocą do 55 kW. Oprócz tego auta wyposażone są w ładowarki pokładowe AC obsługujące 3 fazy i 11 kW (źródło). Taka konfiguracja sprawia, że nawet w trybie czysto elektrycznym, bez aktywowania silnika spalinowego, samochód powinien przemieszczać się szybciej niż Nissan Leaf [szacunki redakcji Elektrowozu].

Jeśli ktoś nie chce wozić pod maską zbędnego żelastwa, może zdecydować się na Mercedesa EQE z baterią ~100 (90,6) kWh.

Rezygnacja z silników spalinowych – daty dla poszczególnych producentów (o ile są)

2021, 2022

Powyższy Mercedes jest pewnym symbolem, aniołem nowej ery. Ale ta era już się rozpoczęła, drugi w 2022 roku producent samochodów elektrycznych na świecie, chiński BYD, właśnie w 2022 roku zrezygnował ze sprzedaży modeli wyłącznie spalinowych. Ma w ofercie tylko NEV-y, hybrydy plug-in (PHICE) i elektryki (BEV). Pod koniec 2021 roku Hyundai Motor Group zamknęła centrum badawczo-rozwojowe zajmujące się silnikami spalinowymi, co przekreśliło markom Hyundai, Kia i Genesis możliwość wprowadzania jakichkolwiek nowych silników spalinowych na rynek.

2024

Marka Abarth należąca do koncernu Stellantis planuje całkowite przejście na auta elektryczne w 2024 roku. Podobne zapowiedzi dotyczyły Alfy Romeo, która miała przeobrazić się w Alfę e-Romeo, chociaż ostatecznie przesunięto datę całkowitej elektryfikacji na rok 2027. „Pełną elektryfikację” zapowiada też DS, lecz nie wydaje nam się, żeby z oferty miał zniknąć hybrydowy DS 7. Z drugiej strony: marka raczej nie wprowadzi na rynek nowych modeli spalinowych.

2025

Chiński BAIC zapowiada, że od 2025 roku będzie produkował wyłącznie pojazdy elektryczne. Mercedes z kolei obiecuje, że od 2025 roku nowe platformy będą przeznaczone wyłącznie dla elektryków, a same elektryki będą „dominujące do końca dekady”, może nawet będą jedynymi produkowanymi samochodami. Niemiecka marka nie zadeklarowała na razie żadnej twardej daty rozstania z silnikami spalinowymi, choć nie wyklucza, że dojdzie do niej przed 2035 rokiem.

Volvo zakłada, że w 2025 roku auta elektryczne będą stanowiły połowę globalnej sprzedaży wszystkich modeli, resztę mają wygenerować hybrydy.

W tym samym 2025 (najpóźniej: 2026) roku prezes Stellantis prognozuje niedobory baterii oraz zapowiada, że już w 2026 roku wprowadzi na rynek ogniwa ze stałym elektrolitem. QuantumScape zapowiada, że będzie gotowe do masowej produkcji ogniw solid-state już w 2025 roku.

W 2025 roku Kia chce uruchomić masową produkcję elektrycznych pojazdów PBV (ang. purpose-built vehicles).

2026

W 2026 roku największy [dziś] koncern motoryzacyjny świata, Toyota, chce wprowadzić do oferty aż 10 modeli samochodów elektrycznych i sprzedawać je w liczbie 1,5 miliona egzemplarzy rocznie. Kia ma zamiar osiągnąć poziom 1 miliona samochodów rocznie, 25 procent całego wolumenu pojazdów. Bentley chce sprzedawać tylko elektryki lub hybrydy plug-in i… właściwie nie ma wyjścia, bo przy pojazdach tej wielkości firmie ciężko będzie o zmieszczenie się w normie emisji Euro 7.

Rok 2026 (może nawet: 2025) będzie ważny dla osób czekających na tanie samochody elektryczne. Wtedy na rynku powinien być już Hyundai Ioniq 1 (?, następca i10), Renault 5, VW ID.2all vel VW ID. Golf. Niestety, pierwsza połowa dekady upłynie nam pod znakiem dużych elektrycznych SUV-ów. Dodajmy, że mniej więcej wtedy koncern Volkswagena może zacząć oferować VW Trinity i zaprezentuje ostatnią nową platformę (nowy model?) dla aut spalinowych.

Od 2026 roku Lancia będzie pokazywać wyłącznie modele elektryczne. W tym samym czasie w Jaworznie powinna wystartować produkcja Polskiego Samochodu Elektrycznego „Izera”.

2027, epoka koncernu Stellantis

Od 2027 roku Fiat ma mieć w europejskiej ofercie wyłącznie elektryki, podobnie powinno być z Alfą Romeo. Nie jest jasne, czy nie będą wtedy sprzedawane modele spalinowe starszej generacji, jeśli marka będzie miała przestrzeń emisyjną. Podobnie jest dziś: na rynek trafił nowy Fiat 500, wariant bez silnika spalinowego, ale nadal można kupić poprzednią generację modelu.

2028

W 2028 roku sprzedawać wyłącznie elektryki chce Opel i Lancia, choć przy Oplu zostawiamy zastrzeżenie, które przed momentem zapisaliśmy przy Fiacie.

2030

Rok 2030 to czas gigantycznych obietnic, również dlatego, że niektórzy prezesi wiedzą, że nie dotrwają do końca dekady. Mazda zapowiada pełną elektryfikację całej gamy modelowej, przy czym „elektryfikacja” to zarówno „hybrydyzacja”, jak też „przejście na baterie”. Toyota planuje wtedy sprzedawać 3,5 miliona aut elektrycznych rocznie, Hyundai Motor Group (=Hyundai + Kia + Genesis) – 3,64 miliona elektryków.

Elon Musk „głośno pomyślał”, że pod koniec dekady Tesla będzie wytwarzać 20 milionów samochodów rocznie. Volvo chce zrezygnować wtedy zupełnie z silników spalinowych, Volkswagen przyjmuje, że aż 80 procent aut sprzedawanych w Europie i 55 procent w Ameryce Północnej będą stanowiły samochody elektryczne.

Mini planuje stać się wtedy marką całkowicie elektryczną, podobne plany ma Cadillac Jaguar Land Rover. Marka BMW zakłada, że w 2030 około połowę globalnej sprzedaży aut będą stanowiły BEV-y, co daje poziom około 1,1-1,3 miliona samochodów rocznie.

Nota od redakcji Elektrowozu: wielu marek w tym zestawieniu nie ma, ponieważ nie wystosowały one żadnych twardych deklaracji odejścia od silników spalinowych. General Motors chce zakończyć sprzedaż tradycyjnych konstrukcji w 2035 roku, jednak producent regularnie nie dotrzymuje żadnych terminów, więc wydaje nam się, że nie należy się przywiązywać do tej daty.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 18 głosów Średnia: 4.4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: