Kilka dni temu koncern Stellantis oficjalnie pokazał Fiata e-Ulysse. Ten osobowy minivan oferowany będzie w kilku długościach z bateriami o pojemnościach 45 (50) i 69 (75) kWh. Obydwa akumulatory znamy już z innych aut dawnej Grupy PSA, drugi może nam podpowiadać, czego należy się spodziewać po ID. Buzzie wyposazonym w baterię 77 (82) kWh, a więc większą o 11,5 procent.
Fiat e-Ulysse bez zaskoczeń
Niezależnie od pojemności baterii za jazdę odpowiedzialny będzie silnik o mocy 100 kW/136 KM i 260 Nm momentu obrotowego napędzający przednie koła, który znamy z właściwie wszystkich aut elektrycznych dawnej Grupy PSA. Wariant z mniejszym akumulatorem zaoferuje nam 230 jednostek WLTP zasięgu, edycja z większym pozwoli na pokonanie do 330 jednostek WLTP.
W samochodach osobowych 330 jednostek WLTP przełożyłoby się na około 282 kilometrów realnie w trybie mieszanym, ale biorąc pod uwagę dużą powierzchnię czołową Fiata e-Ulysse, należy się spodziewać niższych wartości. Im szybciej będziemy jechać, tym spadek zasięgu będzie większy ze względu na rosnące opory powietrza. Szybkość maksymalna to 130 km/h, przyspieszenie do 100 km/h trwa 13,5 sekundy. Maksymalna moc ładowania wynosi 100 kW.
Nowy Fiat e-Ulysse, choć dostępny jest w wersjach 7- (Living Room, zdjęcie powyżej) i 8-miejscowych (Shuttle, zdjęcie poniżej, źródło), raczej nie nadaje się na rodzinnego vana, chyba że regularnie podróżujemy do miejsc oddalonych o maksymalnie 180-200 kilometrów autostradą. Powinien natomiast sprawdzić się w roli taksówki, ma 900 lub 1 500 litrów pojemności bagażnika nawet przy zajętych wszystkich miejscach.
Spadek zasięgu związany z transportowanymi osobami czy towarami ma wynosić 5 jednostek WLTP (~4,3 km) na każde 100 kilogramów obciążenia, co zostało ujawnione jeszcze przez dawną Grupę PSA. Dostawczym wariantem Fiata e-Ulysse jest nowy Fiat e-Scudo.
