Nio pracuje nad dwoma projektami, których celem będzie wprowadzanie na rynek przystępniejszych cenowo samochodów elektrycznych. Projekty noszą robocze nazwy Alps i Firefly, ten drugi skupia się na opracowaniu taniego elektryka przeznaczonego na rynek europejski. Pojazdy z obu gałęzi mają pozwalać na wymianę baterii, ale ze względu na mniejsze rozmiary pakietów, na obecnym etapie nie byłyby w stanie skorzystać z istniejącej sieci stacji wymian Nio.
Alps i Firefly, bo w Europie jest zapotrzebowanie na mniejsze auta
Samochodem, który jako-tako powinien odnaleźć się na Starym Kontynencie, jest Nio ET5 należące do segmentu D i kosztujące bez baterii ponad 240 000 złotych. Lecz prezes Nio, William Li, ma świadomość, że w Europie jest większe zapotrzebowanie na auta mniejsze. Dlatego nowe marki mają zawitać najpierw do nas, a dopiero z czasem trafiać na inne rynki, w tym do Chin, dowiedział się Autocar.
Dużą zaletą pojazdów z obu gałęzi będzie możliwość zakupu ich bez baterii, wraz z miesięcznym abonamentem na akumulatory. To może obniżyć próg wejścia do świata emobilności i jednocześnie przekonać tych, którzy obawiają się, że „za 5 lata padnie im bateria”. Przy abonamencie uszkodzenie baterii to problem jej właściciela, producenta, a nie kierowcy. Pozostaje tylko kwestia dostosowania obecnych stacji wymian baterii lub też uruchomienie nowej sieci.
W samochodach kompaktowych akumulator jest procentowo droższy w stosunku do całości niż przy pojazdach dużych, na których marże są większe. Li stwierdził jednak, że spadające koszty surowców do produkcji ogniw, nomen omen, Li-ion powinny pozwolić na osiągnięcie wyższej zyskowności. Żeby nie przesadzić z wydatkami, auta z nowych linii będą produkowane w Chinach. Dziś praktykuje to stosunkowo niewielka liczba marek przy pojedynczych modelach.
Firefly ma być linią najtańszą, z samochodami startującymi od równowartości około 125 000 złotych. Alps będzie droższe, ulokuje się między Firefly i Nio.
Swoją opinię na ten temat obniżania cen przez sprzedaż baterii w abonamencie ma Pan Kowalski:
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: