Elektryczny Lexus UX 300e ma baterie chłodzone powietrzem, a mimo to producent zapowiada, że zaoferuje na nie gwarancję na 10 lat lub 1 milion kilometrów. W tym okresie/na tym dystansie pojemność akumulatorów nie powinna spaść poniżej 70 procent pojemności fabrycznej.
Lexus UX 300e adresuje jedną z ważniejszych obaw potencjalnych nabywców elektryków
Wśród najistotniejszych trosk blokujących zakup elektryka wymienia się brak dostępności punktów ładowania oraz właśnie degradację baterii. Często powtarzany jest przesąd, że „w aucie elektrycznym po 3-5 latach eksploatacji trzeba wymienić akumulatory” oraz że ich „cena to połowa ceny samochodu”.
Obie te informacje są niezbyt prawdziwe, mówiąc delikatnie.
Lexus wyczuł problem i postanowił się do niego odnieść w komunikacji marketingowej. Zapowiada, że zaoferuje gwarancję na akumulatory, która będzie ważna przez 10 lat lub do 1 miliona kilometrów przebiegu pod warunkiem, że właściciel będzie przestrzegał harmonogramu wizyt serwisowych.
Standardem w branży jest 5-8 lat i 100-160 tysięcy kilometrów, Lexus jest więc o co najmniej 2 lata lepszy, o kilometrach nie wspominając.
Przy innych podzespołach UX 300e jest już normalniej: gwarancja na samochód wyniesie 3 lata, gwarancja na zespół napędowy – 5 lat.
Firma ujawniła też przy okazji coś, o czym jako pierwsi na świecie pisaliśmy już w listopadzie 2019 roku: baterie są chłodzone powietrzem. Według Lexusa jest to bezpieczniejsze i lżejsze rozwiązanie niż systemy chłodzone wodą, „nawet mimo dużych szybkości jazdy i ładowania” (czytaj: obciążeń). Że lżejsze [i tańsze] – nie mamy wątpliwości, ale nie jest dla nas jasne, na czym polega wyższy poziom bezpieczeństwa.
W dolnej części akumulatorów pojawią się oporowe grzałki, które będą podnosiły temperaturę ogniw, gdy zrobi się zimno.
> Jak są chłodzone baterie w samochodach elektrycznych? [SPIS modeli]
Pojemność baterii Lexusa UX 300e to 54,3 kWh, co jak na samochód dolnej części segmentu C-SUV jest wartością pośrednią. W klasie dostępne są zarówno modele z akumulatorami mniejszymi, jak też z większymi.
Na tle konkurencji Lexus prezentuje się słabiej, gdy chodzi o moc ładowania – auto osiągnie maksymalnie 50 kW, co jest osiągnięciem na miarę Kony Electric/Kii e-Niro 39,2 kWh. Do wyższych szybkości ładowania rozpędzą się zarówno samochody z Grupy PSA, jak też Kona Electric/Kia e-Niro 64 kWh.
Deklarowany przez producenta zasięg Lexusa UX 300e wynoszący 400 jednostek NEDC oznacza do 270-290 kilometrów zasięgu realnego w trybie mieszanym [wstępne obliczenia www.elektrowoz.pl]. W mieście będzie to około 314 kilometrów i mniej więcej taka liczba powinna wypaść w pomiarach według procedury WLTP.
Samochód ma trafić na wybrane europejskie rynki do końca 2020 roku, choć dostaw nie spodziewamy się przed rokiem 2021. W Polsce pojawi się dopiero w czwartym kwartale 2021 roku. Cena UX 300e nie została ujawniona, wydaje nam się, że będzie to kwota z przedziału 170-210 tysięcy złotych.
> Toyota oficjalnie rozpoczyna sprzedaż 3 modeli elektryków: C-HR, Izoa, Lexus UX 300e. W Chinach…