W pierwszej połowie 2022 roku marki wchodzące w skład koncernu Volkswagena sprzedały w Europie w sumie 116 307 samochodów czysto elektrycznych (BEV). Na drugim miejscu dojechały marki Stellantis, czyli efekt połączenia dawnych koncernów FCA i PSA. Dopiero na trzecim pojawiła się Tesla, wyliczyła organizacja Dataforce dla Automotive News Europe.
Sensowna strategia starych koncernów w reakcji na Teslę
Kiedy rozmawialiśmy z przedstawicielem pewnej niemieckiej marki, usłyszeliśmy, że w segmencie elektryków oni nie mogą zachowywać się jak Tesla. Nie mają takiego marketingowego przebicia, prezesa-gwiazdy, nie chcą ryzykować wprowadzenia do sprzedaży jednego-dwóch modeli samochodów elektrycznych i liczenia na to, że auta się sprzedadzą. Muszą ponosić koszty, dopasowywać ofertę do różnych segmentów, liczyć na fragmentację.
Efekty tej strategii dobrze widać w rankingu Dataforce sumującym wszystkie kupowane (=rejestrowane) auta elektryczne w Europie w pierwszej połowie 2022 roku. Koncerny zajęły następujące miejsca:
- Grupa Volkswagena – 116 307 egzemplarzy,
- Stellantis – 105 413 egzemplarzy,
- Tesla – 78 277 egzemplarzy.
Nowy Fiat 500 był najchętniej kupowanym elektrykiem koncernu Stellantis w Europie (c) Fiat / Stellantis
Oczywiście, można zrzucać wyniki firmy Elona Muska na fatalny II kwartał 2022, gdy fabryka w Chinach, główne centrum eksportowe dla Europy, niemal nie działała, ale liczby to liczby.
Z drugiej strony: w I połowie 2022 roku Tesla miała w ofercie dwa modele i to dwa modele (100 procent gamy!) zajęły odpowiednio pierwsze i drugie miejsce na Starym Kontynencie. To nie wszystko: Tesla Model Y od stycznia do końca czerwca była najczęściej wybieranym crossoverem segmentów od C do E klasy premium, wyprzedziła nawet Mercedesa GLC, nie mówiąc o BMW X3 i Volvo XC60. W tym samym rankingu na siódmym miejscu dojechał inny elektryk, Audi Q4 e-tron, dziesiąte miejsce zajęło z kolei Audi e-tron. Firma Dataforce, która przygotowała i to zestawienie, twierdzi, że Model Y może stać się najchętniej kupowanym autem premium w Europie w ogóle, deklasując tym samym Audi A3.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: podobne boje toczyły się już na rynku telefonów komórkowych. Tam też jeden model (iPhone) konkurował z całą gamą smartfonów z systemem Android. W tej chwili te ostatnie mają ponad 2/3 rynku, ale to Apple jest drugą najbogatszą firmą na świecie z epizodami bycia numerem 1. Apple wszak zauważyło, że jest w stanie wywalczyć więcej, gdy zdecyduje się na fragmentację oferty. Zostało w segmencie premium (cenowo), jednak od sześciu lat oferuje więcej niż jeden model telefonu.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
