Nasz Czytelnik z Małopolski pochwalił się nam, że zdołał kupić Renault Zoe E-Tech / ZE 50 w maksymalnej wersji wyposażenia Intens i z portem szybkiego ładowania w cenie najtańszego wariantu Renault Zoe One. Zapłacił za samochód około 125 tysięcy złotych, ponoć będzie jeszcze kilka egzemplarzy za tę kwotę.
Renault Zoe E-Tech / ZE 50 ze sporym rabatem = w bardzo dobrej cenie
Renault Zoe ZE 50 / E-Tech Elektryczny to model segmentu B, który jednak różni się od konkurencji z dawnej Grupy PSA (np. Opel Corsa-e). Auto ma większą baterię (52 kWh vs 45 (50) kWh w Corsie-e), gwarantuje wyższą pozycję za kierownicą, ale nie ma żadnego systemu utrzymania na pasie ruchu. Napęd jest właściwie identyczny, silnik o mocy 100 kW znajduje się przy przednich kołach. Zoe nieco wolniej ładuje się prądem stałym (DC do 50 kW), nadrabia na słupkach prądu przemiennego (AC do 22 kW).
W najwyższej wersji wyposażenia Intens samochód startuje od 151 200 złotych. Nasz Czytelnik kupił auto za około 125 000 złotych i dowiedział się przy okazji, że taka promocja obowiązuje tylko na maksymalnie doposażone auto, z lakierem metalic, portem szybkiego ładowania, które musi zostać koniecznie zarejestrowane przed 1 stycznia 2022.
Według jego informacji do końca roku ma być dostępnych tylko „kilka aut”, które „właśnie się produkują”. Usłyszał to w dwóch salonach w Krakowie, nie potwierdziliśmy jeszcze, żeby samochody miały być dostępne w innych miastach. Oczywiście z tym ostatnim raczej nie powinno być problemu, skoro auta „się produkują”.
No i uwaga: wysoki rabat można połączyć z wnioskiem o dopłatę do auta elektrycznego. Dzięki temu ostateczne koszty zakupu Renault Zoe Intens można obniżyć do kwoty poniżej 100 000 złotych (dotyczy rodzin z trójką dzieci)!
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: przez kilka lat polecaliśmy Renault Zoe jako świetnego elektryka do miasta. To żwawe, przyjemne auto ze znacznie przyjemniejszym wnętrzem niż w poprzedniej generacji. Nieco zdetonowały nas Wasze skargi na liczne problemy z szybkim ładowaniem, nie jesteśmy już tacy szybcy rekomendacjami, w słuszności tego stanowiska utwierdza nas ranking What Car.
Ale 125 000 złotych za maksymalną wersję wyposażenia i port szybkiego ładowania to dobra propozycja, szczególnie, że auto jest całkiem pakowne – my testowaliśmy je w zestawie 1+3, przy 2+3 było już ciasno. Inna sprawa, że jeśli ktoś ma do wydania 10-15 tysięcy złotych więcej, powinien rozważyć przestronniejszą, żwawszą i oferującą lepsze zasięgi Kię e-Soul 64 kWh (B-SUV).