Jak donosi portal Electrek, wybrani użytkownicy z Europy otrzymali dostęp do konfiguratora Modelu 3. Dostępne są tylko samochody z napędem na obie osie: Long Range lub Performance. Zamówione samochody mają szacunkowy czas dostawy na luty/marzec 2019 roku.
Tesla Model 3 w Europie już pod koniec I kwartału 2019
Dostęp do konfiguratora otrzymali klienci z Francji, Hiszpanii, Szwecji, Holandii i „kilku innych krajów” (źródło). We wszystkich przypadkach klienci mogą zamówić wyłącznie najdroższe wersje samochodu, czyli Model 3 Long Range AWD lub Performance. Tak jak liczyliśmy wczoraj, w przeliczeniu na złotówki ich ceny wyniosłyby odpowiednio około 265 lub 314 tysięcy złotych.
Zasięg WLTP Modelu 3 został oszacowany na 544 kilometry w wersji Long Range i 530 km dla Performance. Jako że WLTP dość dobrze oddaje warunki podczas jazdy miejskiej, otrzymujemy ponad pół tysiąca kilometrów między ładowaniami. A zatem codzienny dojazd do pracy w odległości do 50 km połączony z ładowaniem raz w tygodniu w zasadzie nie powinien stanowić problemu.
> Ceny Kia e-Niro w Niemczech: 38,1 tys. euro za 64 kWh. Czyli od 170-180 tysięcy złotych w Polsce?
Dla porównania zasięg WLTP Jaguara I-Pace to 470 kilometrów, a Audi e-tron Quattro – zaledwie 400 kilometrów. Audi e-tron jest samochodem nieco większym, ale już Jaguar I-Pace to właściwie ten sam segment, gdy chodzi o przestronność kabiny. Choć osoby, które porównywały obydwa samochody, mówią, że I-Pace jest nawet nieco ciaśniejszy niż Model 3.
Dostępność samochodu
Zgodnie ze screenshotami użytkownika Stian, które zamieścił portal Electrek, samochody mają być dostarczone w lutym/marcu 2019 roku. Nieoficjalnie mówi się również, że konfigurator będzie się stopniowo otwierał dla wszystkich i powinien być publicznie dostępny najpóźniej 31 grudnia 2018 roku.
Dla porównania: konfigurator Audi e-tron Quattro ma zostać udostępniony dopiero na początku 2019 roku, a dostawy mogą się rozpocząć w roku 2020. Nawet jeśli samochód należy do innego segmentu i prezentuje się bardziej premium niż Model 3, spora liczba klientów może odpłynąć z Audi do Tesli. Szczególnie, że auto amerykańskiego producenta jest tańsze, oferuje lepszy zasięg na jednym ładowaniu i będzie na wyciągnięcie ręki.
> Audi e-tron opóźnione przez software. „Dostawy z kilkumiesięcznym poślizgiem”