Norweski portal Dinside ujawnił, że Kia w Hiszpanii nakazuje dealerom odmawiać, gdy klient wyraża chęć zakupu samochodu elektrycznego. Jednocześnie potencjalni nabywcy mają być mocno namawiani na zakup auta benzynowego lub zasilanego olejem napędowym. Takie działania mają być prowadzone do końca 2019 roku.
Kia Hiszpania, Kia Szwecja, Kia… gdzie jeszcze?
Hiszpański oddział Kii miał wystosować swoje rekomendacje w wiadomości rozesłanej do dealerów (źródło). Portal Recharge dowiedział się, że podobny list otrzymali też dealerzy w Szwecji (źródło). Producent miał stwierdzić między innymi, że „Ma nadzieję na fantastyczny start zelektryfikowanego roku 2020”.
Dinside utrzymuje, że wspomniany list nie dotyczy Norwegii, a brak elektryków bierze się ze słabego zaopatrzenia. Kia tłumaczy swoje problemy niedoborem ogniw Li-ion na świecie – a tymczasem popyt na elektryki, w tym szczególnie na model e-Niro, rośnie.
> Kia informuje o SPOWOLNIENIU z e-Niro i e-Soul. Norwegia dostanie znacznie mniej egzemplarzy
Dlaczego rok 2020 jest tak istotny? Otóż wtedy zaczną obowiązywać nowe, ostrzejsze normy emisji spalin. Wiadomo, że z silnikami benzynowymi i na olej napędowy niewiele już da się zrobić, dlatego ich sprzedaż trzeba będzie zrównoważyć większą liczbą samochodów elektrycznych. Być może więc Kia wstrzymuje dostawy, żeby od początku 2020 roku zasypać salony autami.
Nie jest to dobry prognostyk dla Polski. Polski oddział Kii deklarował nam kiedyś, że e-Soul pojawi się w Polsce w drugiej połowie 2019 roku (czyli teraz). Wybrani dziennikarze otrzymali nawet auto do testów. Jednak samochodu na próżno szukać na stronie – możliwe, że zawita na nią dopiero pod koniec roku z dostępnością prognozowaną na rok 2020 właśnie.
> Kia e-Soul w Polsce wcześniej niż e-Niro. e-Soul w II połowie 2019, e-Niro w 2020
Zdjęcie otwierające: Kia e-Niro (po lewej) i Kia e-Soul (po prawej) (c) Kia