Infiniti pokazało teaser (zapowiedź, rendering) samochodu, który zadebiutuje na wystawie Detroit 2018. Auto ma być zapowiedzią nowej generacji Infiniti wyposażonej w zaawansowane, „mniej inwazyjne” silniki. Czyżby chodziło o wersje zelektryfikowane i całkowicie elektryczne?
Nowe Infiniti w Detroit 2018
Teaser nie zdradza zbyt wiele, jeśli chodzi o auto: widać na nim bardzo wąskie światła, niewielkie boczne wloty powietrza i, co symptomatyczne, atrapę chłodnicy, która jest ożebrowana, ale szczeliny w niej wydają się być minimalne.
Taka mocno nieprzewiewna atrapa chłodnicy może mieć problem ze schłodzeniem dużego silnika benzynowego. To sugeruje, że w nowych Infiniti znajdą się mniejsze, wydajniejsze jednostki spalinowe połączone z silnikami elektrycznymi – albo wręcz wyłącznie silniki elektryczne.
> Co z akcyzą na samochody elektryczne? Zostanie zniesiona w 2018 roku? [projekt ustawy]
Jak mówi przedstawiciel Infiniti: „Nasz nowy samochód koncepcyjny z Detroit zwiastuje nową generację Infiniti”. Główny projektant Nissana i Infiniti, Alfonso Albaisa, sugeruje, że chodzi zarówno o wygląd i silniki, ale też o nowe technologie zaimplementowane bezpośrednio w aucie.
To by sugerowało, że w Infiniti może pojawić się znany z Nissana ProPILOT, czyli system autonomicznej jazdy drugiego poziomu, który potrafi utrzymywać szybkość i odległość do poprzedzającego nas auta (włącznie z zatrzymaniem i ruszeniem), a równolegle pilnuje pasa ruchu.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|