Honda podała nowe informacje na temat zapowiadanego przez siebie elektryka: Hondy e. Samochód ma być dostępny w dwóch wersjach, które zaoferują moc 100 kW (136 KM) lub 113 kW (154 KM). Bateria o pojemności 35,5 kWh ma pozwalać na przejechanie do 220 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu. Dotychczas podawaną wartością było 200 kilometrów.
Honda e: moc zadecyduje o wersji
Komunikat producenta jest dość zaskakujący, ponieważ różnica między 100 kW i 113 kW jest niewielka. Jest to jednak moc maksymalna, może się więc okazać, że wariant 100 kW ma zupełnie inaczej zaprogramowany silnik i będzie samochodem odczuwalnie wolniejszym.
Honda przypomina też o baterii o pojemności 35,5 kWh, która ma zaoferować 220 km zasięgu. Podejrzewamy, że ta ostatnia wartość została podana według procedury WLTP, a to oznaczałoby, że realny zasięg Hondy e wyniesie między 185 a 205 kilometrami. Zużycie energii podczas jazdy wyniesie 18-20 kWh/100 km (180-200 Wh/km; prawdopodobnie według WLTP), więc auto wypada słabiej niż BMW i3.
Przyspieszenie Hondy e do 100 km/h ma trwać „około 8 sekund”. Dla porównania: BMW i3 120 Ah rozpędza się do 100 km/h w 7,3 sekundy – czyli po raz kolejny Honda e wypada nieco słabiej. Akumulatory mają się ładować do 80 procent w 30 minut, więc auto niemal na pewno obsługuje moc ładowania wynoszącą 60-70 kW.
> Honda e: CENA 35-40 tysięcy euro, czyli od 154 tysięcy złotych w Polsce? [wideo]
Oprócz danych technicznych producent ujawnił też, że Honda e będzie reagować na komendy głosowe zapoczątkowane zwrotem „OK Honda”. Samochód ma się z czasem uczyć głosu właściciela, dlatego po pewnym czasie reakcje powinny być precyzyjniejsze. Wraz z autem użytkownik otrzyma też aplikację My Honda+, za pomocą której będzie mógł sprawdzać stan pojazdu, kontrolować klimatyzację, poziom naładowania baterii czy pozostały zasięg.
Wnętrze Hondy e: duży pionowy ekran plus drewniana półka z przyciskami… Hmmm (c) Honda
W niektórych krajach na auto już dziś można się zapisywać. Oficjalne dostawy rozpoczną się prawdopodobnie w 2020 roku. Niewykluczone, że podczas targów IAA 2019 w Frankfurcie poznamy finalne ceny auta.
