Henrik Fisker postanowił ujawnić finalny wygląd i ceny Fisker Ocean, czyli elektrycznego crossovera, który ma być bezpośrednią konkurencją Tesli Model Y. Choć jeszcze kilka tygodni temu projektant mówił wyłącznie o leasingu, teraz już wie, że zaoferuje auto również w detalu za 37 499 dolarów, czyli niewiele drożej niż General Motors Chevroleta Bolta.
Fisker Ocean: dane techniczne, cena i wszystko, co wiemy
Zacznijmy od zastrzeżenia, że mówimy o produkcie, który jest na etapie wczesnego prototypu. Z reguły cenimy Wasz czas i nie omawiamy samochodów tego rodzaju, ale Henrik Fisker ma dokonania w branży motoryzacyjnej, którymi można by obdzielić kilka startupów – dlatego naszym zdaniem warto przyjrzeć się tematowi.
Najważniejsza jest cena Fisker Ocean: od 37 499 dolarów. Gdyby polityka cenowa dla Europy była identyczna jak Tesli, auto zaczynałoby się w Polsce od około 205 tysięcy złotych. Czyli wysoko, jak na zwykły samochód, ale bardzo nisko, jak na elektrycznego crossovera tej klasy. Sądząc po ilości pasażerów, którzy mieszczą się w środku, mamy do czynienia z górną częścią segmentu C-SUV (okolice Toyoty RAV4) lub też z segmentem D-SUV (Tesla Model Y, Mercedes EQC).
> Fisker Ocean – elektryczny SUV Fiskera wreszcie ma nazwę, cenę i datę premiery
Podczas premiery dla grupy wybrańców Fisker zdradził, że przez ostatnie dwa lata pracował nad łańcuchem dostawców i teraz ma zabezpieczone zapasy ogniw dla 1 miliona samochodów sprzedanych w ciągu 5 lat od wprowadzenia auta na rynek. A kiedy to nastąpi? Projektant zapowiedział, że Fisker Ocean trafi do oferty w 2022 roku.
> Tesla Model 3 z silnikiem spalinowym? Tak, oto hybryda austriackiego wynalazcy
Ciekawostką jest przód auta: w przeciwieństwie do Tesli i innych marek, nie ma w nim żadnych otwierających się części. Wlew płynu do spryskiwaczy, sądząc po geście, znajduje się gdzieś w okolicy wycieraczek. W segmencie aut spalinowych ostatni raz z taką innowacją mieliśmy do czynienia bodaj przy Audi A2, którego twórcy również uznali, że użytkownik nie powinien brudzić sobie rąk i grzebać pod maską.
Wnętrze auta ma być wyłożone materiałami z recyklingu, w tym pozyskanymi z oceanu (stąd nazwa modelu). Kabina zaoferuje użytkownikom „tryb kalifornijski”, czyli możliwość opuszczenia wszystkich szyb oprócz przedniej.
Panele fotowoltaiczne na dachu samochodu powinny ładować baterię, by użytkownik mógł jeździć korzystając z darmowej energii.
Szczegółowa specyfikacja Fisker Ocean nie została ujawniona. Wiemy, że przyspieszenie crossovera do 97 km/h w najmocniejszej wersji ma trwać 2,9 sekundy. Wiemy również skądinąd, że bateria ma mieć „ponad 80 kWh” pojemności, a model ma zaoferować 480 kilometrów zasięgu. Dodatkowe szczegóły powinny zostać ujawnione podczas targów CES 2020, które właśnie się rozpoczynają.
See the surfboard fly in through the rear window, at the end of video! https://t.co/eI1Xz4nX13 #fisker #surf #beach #fashion #4×4 #supercar #sports #vibes #fun #NewYear pic.twitter.com/YXrVEJYOpz
— Henrik Fisker (@henrikfisker) December 31, 2019
Całą premierę można obejrzeć tutaj:
Zdjęcie otwierające: (c) Henrik Fisker, pozostałe (c) Digital Trends