Dyrektor ds. projektowania w Peugeocie, Gilles Vidal, zapowiedział, że po elektrycznym 208 nie należy spodziewać się designerskiego przewrotu. Samochód nie będzie starał się zwrócić na siebie uwagi, a silnik elektryczny to uzupełnienie gamy napędowej.
Elektryczna rewolucja w Peugeocie
Elektryczny Peugeot 208 ma zadebiutować w 2019 roku. Auto uzupełni gamę napędową, dlatego wzorniczo ma nie odstawać od reszty wariantów. To zupełnie inne podejście niż w przypadku Opla – również należącego do Grupy PSA – który zaprezentował właśnie absolutnie nietuzinkowy prototyp elektrycznego Opla GT X:
Jak mówi Gilles Vidal, Peugeot nie chce się wyróżniać, nie idzie śladem Opla, nie stworzy też osobnej linii modelowej na wzór I.D. w Volkswagenie czy „i” w BMW. Samochód powstanie na platformie e-CMP, która jest odmianą uniwersalnej platformy CMP – a auto elektryczne ma być odmianą wersji klasycznej.
> Opel: E-Corsa pojawi się już wkrótce; Ampera-e dostępny co najmniej do 2020 roku
Co ciekawe, producent zauważył, że w samochodach elektrycznych słyszalne są hałasy, które normalnie byłyby zagłuszane przez silnik spalinowy – i obiecuje, że je obniżył. Wśród najbardziej wybijających się dźwięków wymieniono hałas generowany przez opony i skrzynię biegów.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|