Podczas targów CES 2018 w Las Vegas, Toyota zaprezentowała pojazdy autonomiczne e-Palette (na zdjęciu). Teraz Mazda wyznała, że te elektryczne wehikuły będą posiadały silniki Wankla – z wirującym tłokiem – jako generatory energii.
Silniki Wankla: mniejsze, wydajniejsze, zasilane… wodorem?!
Opracowywane przez Mazdę silniki z wirującym tłokiem (Wankla) stosowane były do niedawna w Maździe RX-8. Musiały jednak wypaść z rynku, ponieważ nie spełniały narzuconych norm emisji. Teraz wracają: Mazda twierdzi, że pojawią się zarówno w elektrycznych pojazdach e-Palette Toyoty, jak i w hybrydach plug-in Mazdy.
Elektryczne, autonomiczne sklepobusy Toyota e-Palette. Napędzane będą silnikami elektrycznymi, a za generatory energii mają posłużyć w nich silniki Wankla stworzone przez Mazdę (c) Toyota
Silniki Wankla mają mniejsze rozmiary i wytrzymują znacznie wyższe szybkości obrotowe niż silniki z klasycznymi cylindrami. Najciekawsze jest jednak to, że Mazda stworzyła również wersje zasilane nie benzyną, a wodorem. Czyli dysponujemy całkowicie ekologicznym, zeroemisyjnym silnikiem spalinowym. Może on posłużyć zarówno do napędzania pojazdu, jak też funkcjonować w roli generatora energii.
I choć japoński producent twardo obstaje przy silnikach spalinowych, nie broni się już przed elektryfikacją. Pierwsze całkowicie elektryczne samochody Mazdy mają pojawić się na rynku w 2020 roku.
> Mazda Kai – tak będą wyglądały elektryczne Mazdy w przyszłości? [Tokio 2017]
A tak działa silnik Wankla:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|