Tesla usunęła z konfiguratora możliwość zamówienia Tesla Model 3 w kolorze srebrnym i metalicznym czarnym. Jednocześnie producent podniósł cenę czerwonego lakieru Red Multi-Coat. Jak tłumaczy Elon Musk, to efekt tego, że do uzyskania efektu trójwymiarowości barwy konieczne jest zatrzymanie całej lakierni.
Dlaczego kolor czerwony jest w Tesli droższy?
Elon Musk tłumaczy, że uzyskanie efektu 3D przy czerwonym lakierze wymaga położenia dodatkowej czerwonej warstwy, co blokuje całą lakiernię. Przy okazji sprawia też, że wygląda ona jak rzeźnia (Musk nie był aż tak drastyczny – nawiązał do serialu „Dexter”):
Co gorsza kolor czerwony jest bardzo popularny, dlatego nie można go było usunąć z palety jak czerń i srebro. Dlatego Tesla zdecydowała się na podniesienie ceny o 25 procent – do 2,5 tysiąca dolarów. To kolejna podwyżka z serii, czerwień kosztowała już 1 000, 1 500, 2 000, a teraz wymaga dopłaty 2 500 dolarów (źródło).
Jak wylicza Electrek, to kolejna podwyżka, która odbije się na kieszeni nabywcy przy podsumowaniu auta. Zaledwie kilka dni temu dodatkowy silnik w wersji Dual Motor (AWD) podrożał z 5 000 do 6 000 dolarów. Nieco wcześniej wariant AWD wymagał dopłaty 5 000, jeszcze wcześniej 4 000, a pierwotnie – 5 000 dolarów.
> Nowy VW Golf (2019) z dwoma wariantami Golfa GTE i wersją na gaz ziemny
Dla porównania sprawdziliśmy kolory czerwony i niebieski u kilku innych producentów oferujących swe samochody w Polsce. I tak:
- Audi w podstawowym modelu A4 wymaga dopłaty 4,33 tysiąca złotych do koloru czerwonego, a kolor niebieski oferuje wyłącznie w pakiecie Audi exclusive o wartości 11,66 tysiąca złotych,
- Peugeot w podstawowym modelu 508 wymaga dopłaty 3,5 tysiąca złotych do koloru czerwonego i 2,7 tysiąca złotych do zgaszonego niebieskiego,
- Mercedes w podstawowym modelu klasy C wymaga dopłaty 5,969 tysiąca złotych do koloru czerwonego i 4,084 tysiąca złotych do koloru niebieskiego.
Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że metalizowana czerwień wszędzie jest droga. Kolor niebieski natomiast bywa tańszy, gdy jest zgaszony – w wariancie metalicznym także wymaga sporej dopłaty. Niewykluczone, że to dlatego, że czerwień cieszy się zawsze sporym wzięciem. Według raportu BASF aż co dwudzieste auto nowe kupowane w Europie było właśnie koloru czerwonego:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|