BYD Han będzie pierwszym samochodem elektrycznym BYD wykorzystującym nową generację ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych, która powinna pozwolić na wyższe zasięgi przy niższej masie auta. Samochód ma trafić do oferty w Chinach na przełomie wiosny i lata 2020 roku. Światowa ekspansja? Na razie niczego nie wiadomo.

BYD Han – wzorniczo trochę Peugeot, trochę Audi, mocno Chiny

Jak już wspomnieliśmy, BYD Han ma wykorzystywać nową baterię BYD Blade zbudowaną w oparciu o przeprojektowane ogniwa LiFePO4. Według producenta oferują one o 50 procent wyższą pojemność akumulatora przy tej samej masie. Z chińskich źródeł wynika, że BYD Han dostępny będzie w wariantach 65 i 77 kWh, co jak na model segmentu D jest całkiem rozsądnym wyposażeniem.

Według producenta zasięgi BYD Han mają być następujące:

  • 506 jednostek NEDC dla baterii 65 kWh i napędu na przód, czyli do 340-360 kilometrów zasięgu realnego,
  • 550 jednostek NEDC dla baterii 77 kWh i napędu na obie osie, czyli do 370-400 kilometrów zasięgu realnego,
  • 605 jednostek NEDC dla baterii 77 kWh i napędu na przód, czyli do 400-440 kilometrów zasięgu realnego.

> BYD pokazuje baterię BYD Blade: LiFePO4, dłuuugie ogniwa i nowa struktura akumulatorów [wideo]

Na jednym z ujęć widać liczniki wyświetlające „570 km” przy baterii naładowanej do 94 procent. Trzeba jednak pamiętać, że by przy takich prezentacjach stosowane są wartości według NEDC, które urealniają się dopiero po kilku kilometrach jazdy. Niestety, niektórzy internauci widząc te wartości powtarzają kompletnie nieprawdziwą opinię, jakoby Chiny dysponowały elektrykami o zasięgach realnych 400… 500… 600 kilometrów – co jest nieprawdą.

Wzorniczo samochód miesza dalekowschodnie trendy z nutami Peugeota i Audi. Może się podobać, choć prawdopodobnie lepiej wyglądałby z innym wzorem felg – te aerodynamiczne odbierają mu uroku.

Chińscy projektanci przy opracowywaniu linii przodu wyraźnie zapatrzyli się na Lucida Air (pierwsze zdjęcie), prototypowego amerykańskiego elektryka, który nadal nie trafił do produkcji. Wąski srebrzysty lub świetlny pas występuje zarówno w BYDzie Han (drugie zdjęcie), jak i w Xpengu P7 (trzecie zdjęcie):

Przód i bok Lucida Air (c) Lucid

BYD Han – przód

Xpeng P7 – przód i bok

We wnętrzu samochodu przyciski pojawiają się tylko na kierownicy i dźwigienkach. Całą resztę obsługuje się z poziomu ekranu dotykowego, który może zostać ustawiony zarówno w poziomie, jak i w pionie. Rozwiązanie to pojawiło się już w BYDzie Tang dostępnym od 2019 roku

Mamy wrażenie, że srebrzystych wstawek jest nieco za dużo, a nazwa modelu nie musiała być tak mocno akcentowana na kierownicy. Gdy jednak spojrzeć na samochód jako całość, trudno nie poczuć ukłucia zazdrości, że Amerykanie (Tesla Model 3) i Chińczycy (BYD Han) mają auto elektryczne segmentu D oferujące 400+ kilometrów zasięgu realnego na baterii.

Europa do dziś nie wyprodukowała takiego modelu.

Może się to udać dopiero przy BMW i4, tyle że w 2021 roku. Ale wtedy w ofercie będzie już Tesla Model Y (D-SUV), Ford Mustang Mach-E (D-SUV), Polestar 2 (D/D-SUV), może też Xpeng P7… Ratuje nas tylko niechęć BYD-a do światowej ekspansji. Producent sparzył się już raz na modelu e6, teraz działa ostrożniej.

> Xpeng. Cudowny chiński startup motoryzacyjny założyciela Xiaomi czy złodziej technologii Tesli?

Oto cała prezentacja:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]