Portal Bimmerfest wychwycił, że BMW przedłużyło swoje prawa do oznaczenia „i9”. BMW i9 miał być sztandarowym produktem linii BMW „i”, który powinien trafić do produkcji w 2016 roku. Tak przynajmniej plotkowano w 2014 roku.

BMW i9: zapowiadany, uśmiercony, wskrzeszony?

Po domysłach z roku 2014 w branży zrobiło się cicho. Minął rok 2016, minął rok 2017 i nic nie zaszło… w styczniu 2018 gruchnęła wiadomość, że BMW i9 na pewno nie trafi do produkcji, a zastąpi go mniejsza, ale bardziej przestronna wersja BMW i7.

Cztery lata temu plotkowano, że BMW i9 będzie dużym sedanem zbudowanym w oparciu o platformę BMW i8. Od tego czasu jednak pojawiły się najpierw przecieki, a później oficjalne informacje dotyczące BMW i4 i BMW iNext oraz zapowiedzi dotyczące końca produkcji BMW i8.

Autoguide twierdzi (źródło), że przedłużenie praw do znaku handlowego „i9” może mieć prozaiczną przyczynę. Niewykluczone, że to strategiczne działanie BMW, które ma zapobiec przechwyceniu praw do symbolu kojarzącego się z BMW serii i. Jest raczej mało prawdopodobne, że oznaczenie „BMW i9” zostanie zastosowane do BMW iNext – ten model (premiera: 2021) zapowiada się raczej jako crossover/SUV („iX”) niż samochód osobowy („i”):

> Oto jak wygląda prawdziwy BMW iNext. Czyżby BMW iX5 lub i5 GT? [TEASER]

Na zdjęciu: BMW M1 Concept z urealnionymi proporcjami

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: