BMW poinformowało, że wykorzysta platformy BMW i4, iNext oraz serii 7 do wprowadzenia na rynek pełnej gamy napędowej BMW X1 oraz serii 5. Dwa ostatnie modele mają być dostępne z silnikami spalinowymi (uproszczone hybrydy), jako hybrydy plug-in oraz warianty czysto elektryczne. Niewykluczone, że zostaną nazwane „BMW iX1” oraz „BMW i5”.
25 aut zelektryfikowanych w BMW do 2023, połowa czysto elektryczna
W tej chwili cała Grupa BMW sprzedaje tylko dwa elektryki: BMW i3 oraz Mini Coopera SE vel Electric. Wkrótce dołączy do nich BMW iX3, którego konfigurator ruszył już w Niemczech, a lada dzień wystartuje też w Polsce.
Elektryczne BMW serii 7 potwierdzono w marcu podczas omawiania wyników w roku 2019. Teraz zapowiedziano kolejne modele, które mocno uzupełnią gamę marki, a więc właśnie iX1 oraz i5. O tym ostatnim mówi się, że trafi do sprzedaży najpóźniej w 2023 roku, bo w ciągu nadchodzących czterech lat BMW chce mieć w ofercie 25 modeli zelektryfikowanych, z czego połowa będzie wariantami czysto elektrycznymi (źródło).
Dziwnym trafem elektryfikacja omija dwie inne popularne linie, czyli BMW serii 3 oraz BMW X5. Możliwe, że ten pierwszy pozostanie jako najtańsza (=spalinowa) opcja w gamie. Ten drugi może z kolei zostać uzupełniony przez BMW iNext – w takiej sytuacji mielibyśmy komplet.
Na razie jednak BMW wydaje się nie być zainteresowane sprzedażą mocnych aut elektrycznych z napędem na obie osie, co przytomnie zauważa portal Electrive (źródło). Zamiast tego producent wprowadza na rynek hybrydy plug-in i twierdzi, że jest „na dobrym kursie”, by zmieścić się w europejskich normach emisji.
Faktycznie, hybrydy plug-in liczone są na preferencyjnych warunkach (np. w Polsce – dwukrotnie), w dodatku zawierają silnik elektryczny i spalinowy, więc ich obsługa serwisowa z reguły będzie droższa niż obsługa zwykłego auta spalinowego.
Zdjęcie otwierające: BMW 530e, hybryda plug-in niemieckiego producenta (c) BMW
