Audi rozpoczęło w Niemczech przedsprzedaż hybrydy ładowanej z gniazdka: A6 55 TFSIe Quattro. Producent obiecuje do 53 km WLTP – czyli około 45 kilometrów zasięgu realnego [obliczenia www.elektrowoz.pl] – dzięki wbudowanej baterii o pojemności 14,1 kWh.
Nowe Audi A6 55 TFSIe: cena, specyfikacja i wszystko, co wiemy
Spis treści
Układ hybrydowy, jak to zwykle w hybrydzie, składa się z silnika spalinowego i elektrycznego. Silnik spalinowy to benzynowe, turbodoładowane 2,0 TFSI o mocy 185 kW (252 KM), z kolei silnik elektryczny dysponuje mocą maksymalną wynoszącą 105 kW (143 KM). Wygląda na to, że producent raczej nie spodziewa się awarii tego ostatniego elementu, ponieważ po raz kolejny zdecydował o zintegrowaniu go z 7-biegową skrzynią biegów S tronic.
Całkowita moc zestawu to 270 kW (367 KM), całkowity moment obrotowy – 500 Nm (źródło).
> Tesla Model 3 jak Hołowczyc: błyskawiczne czasy reakcji, precyzyjne ucieczki i kontry [wideo]
Znajdująca się w tylnej części podwozia bateria Audi A6 55 TFSIe mieści 14,1 kWh energii i pozwala, jak wspomnieliśmy, na przejechanie 53 km według WLTP. Według tej samej normy zużycie energii wynosi 17,9-17,4 kWh/100 km (179-174 Wh/km), a spalanie 2,1-1,9 l/100 km. Ładowanie możliwe jest z wykorzystaniem gniazda Typu 2 oraz wbudowanej ładowarki o mocy 7,4 kW.
Większa bateria = niższy podatek, ale cena niska nie jest
Pojemność baterii to nie przypadek. Osiągany dzięki niej zasięg umożliwia obniżenie stawki podatku o połowę, gdy samochód służbowy wykorzystywany jest również w roli auta prywatnego.
Szybkość maksymalna w trybie elektrycznym to 135 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w trybie hybrydowym trwa 5,6 sekundy. Samochód w opcji „Hybrid” stara się zbierać informacje z zespołu napędowego oraz nawigacji – w tym także informacje o korkach – by możliwie największą część dystansu pokonać z napędem elektrycznym.
Cena Audi A6 55 TFSIe Quattro rozpoczyna się w Niemczech od 68 850 euro, co w Polsce odpowiadałoby około 290 tysiącom złotych.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: gdy stosujemy słowo „odpowiadałoby” przy przeliczaniu ceny, to znaczy, że obliczamy ją biorąc pod uwagę podobny model w Polsce i w Niemczech, a następnie przeliczamy cenę dla Polski z wykorzystaniem proporcji.