Mimo wcześniejszych zapowiedzi, Audi uznało, że nie będzie na razie wprowadzać na rynek czysto elektrycznego Audi A8. Nowa generacja dostępna będzie jako hybryda plug-in z zasięgiem większym niż obecne 46 jednostek WLTP (do 39 kilometrów zasięgu realnego).
Nowe Audi A8 bez wersji czysto elektrycznej
W 2019 roku Audi zapowiadało, że producent może wprowadzić na rynek wersję czysto elektryczną, jednak temat nie był jeszcze wtedy przesądzony. Teraz już wiadomo: takiego wariantu na pewno nie będzie. Producent chce się skupić na elektrycznych crossoverach i SUV-ach, a więc potomkach Audi e-tron, Audi Q4 e-tron i podobnych modelach.
Nowe Audi A8 będzie dysponować napędem hybrydowym z większym niż dotychczas zasięgiem na jednym ładowaniu. Obecnie wariant plug-in dostępny jest tylko w największym modelu, Audi A8L 60 TFSIe, w którym silnik spalinowy V6 o pojemności 3 litrów połączono z silnikiem elektrycznym i baterią o pojemności 14,1 kWh. Łączna moc całego zespołu napędowego to 330 kW (449 KM), łączny moment obrotowy – 700 Nm.
Decyzja Audi jest zaskakująca, jeśli wziąć pod uwagę, że zarówno BMW, jak i Mercedes, chcą wprowadzić na rynek elektryczne wersje swoich topowych limuzyn. Szabelką wywija też Lucid:
> Lucid Air z zasięgiem 640+ kilometrów przy (bardzo) powolnej jeździe [wideo]
Być może jednak Audi uświadomiło sobie, że topowa wersja wymaga topowych baterii i topowych zasięgów, a obecne gęstości energii ogniw Li-ion są tutaj niewystarczające? Wyjątkowo dobitnie widać to na przykładzie SUV-a marki: waga baterii Audi e-tron to 600-700 kilogramów, a mimo to auto przejeżdża w najlepszym razie do 350 kilometrów na jednym ładowaniu (po mieście do 400 kilometrów).