W marcu 2021 roku Audi poinformowało o zakończeniu prac nad silnikami spalinowymi, wszystkie nowe modele zostaną oparte na jednostkach już istniejących. Teraz prezes Audi ujawnił dodatkowo, że po 2026 roku firma przestanie odświeżać gamę aut spalinowych, w tym także hybryd.
Audi A3 i A4 bez bezpośrednich następców
Jak dowiedziała się gazeta Sueddeutsche Zeitung, rok 2026 wyznacza koniec wprowadzania na rynek nowych modeli spalinowych lub hybrydowych, ale bez nagłego przerywania sprzedaży. Auta z tradycyjnymi napędami mają być w ofercie do początku kolejnej dekady, oczywiście jeśli tylko klienci będą nimi zainteresowani. Jako ostatnie ma zadebiutować Audi z linii Q, czyli crossover lub SUV. Będą też coraz liczniejsze nowe elektryki.
Z naszego punktu widzenia znacznie donioślejsze będzie uśmiercenie dwóch popularnych modeli: Audi A3 i A4, o czym pisze Spiegel. Według niemieckiego tygodnika samochody mają zostać przeprojektowane i zyskać nowe nazwy, choć Audi na razie nie pali się do takich radykalnych zmian: elektryczną odmianą Audi A6 jest Audi A6 e-tron, pomiędzy Audi Q3 i Q5 ulokowało się elektryczne Audi Q4 e-tron i tak dalej. Z drugiej strony: Audi brakuje odpowiednika Volkswagena ID.3 (=model kompaktowy, jak Audi A3) i bezpośredniego konkurenta dla Tesli Model 3 (=model segmentu D, jak Audi A4), więc obydwa auta zapewne znalazłyby swoich nabywców, którzy nie chcą przesiadać się na Volkswagena czy Teslę.
Plan rugowania silników spalinowych i zastępowania ich napędami bateryjno-elektrycznymi Markus Duesmann ukuł rzekomo już rok temu. Co ciekawe, jeszcze w lipcu 2020 roku oficjalnie bronił tradycyjnych zespołów napędowych i deklarował chęć ich dalszego rozwoju, choć już wtedy strategia musiała być zupełnie inna.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: to ostatnie niech będzie promyczkiem nadziei dla miłośników marki Toyota. Być może japoński producent też chce przygotować lokalny przemysł do elektryfikacji, ale jednocześnie daje im gwarancję wsparcia przy tradycyjnej produkcji.