Armeński minister energii, infrastruktury i zasobów naturalnych uruchamia program budowy Armeńskiego Samochodu Słonecznego. Wzywa wszystkich specjalistów do połączenia sił nad elektryfikacją transportu. To jednak nie koniec jego planów.
Armenia walczy o elektryfikację
Cytowany minister chce walczyć o realizację dwóch podstawowych celów: po pierwsze zależy mu, żeby kraj stworzył swój własny samochód elektryczny zasilany energią słoneczną. Choć Sion firmy Sono pokazuje, że to mocno niewdzięczna robota (patrz: Sion – samochód elektryczny Sono Motors na baterie słoneczne), minister wierzy w sukces. Pewną nadzieją mogą być dla niego wyniki pojazdów prezentowanych podczas Solar Challenge w Australii, które z pasażerami na pokładzie zużywają mniej energii niż pracujący laptop:
> EKOJAZDA! Najmniejsze zużycie energii w pojeździe elektrycznym: 1,6 kWh na 100 km!
Samochód zasilany energią słoneczną to tylko połowa planów. Drogą połowę mają stanowić metody konwersji samochodów spalinowych na auta elektryczne. Minister chce, by właśnie w ten sposób obywatele przechodzili na samochody elektryczne: wyrzucając silniki spalinowe, ale bez pozbywania się całej reszty.
Na zdjęciu: Pininfarina Bluecar, projekt samochodu z ogniwami fotowoltaicznymi wykonany przez studio Pininfarina, które należy obecnie do Tata Motors.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|