Haker Zeus M3 opublikował na Twitterze screenshot, który pochodzi z samochodu przedstawiającego się jako Tesla Model 3 z baterią o pojemności 100 kWh. O tym, że Tesla może wprowadzić taki wariant auta, zwiastowały pewne wzmianki w ostatnich wersjach firmware.
Pierwsza Tesla Model 3 z baterią 100 kWh
Jak stwierdził haker Green (@greentheonly), był pewny, że takie wersje Modelu 3 istnieją. Miał też nadzieję, że wkrótce uda mu się zbadać jedną z nich – ale ktoś go uprzedził.
Na screenshocie z aktywnym Trybem Fabryki (ang. Factory Mode) widać, że mamy do czynienia ze srebrną Teslą Model 3 przeznaczoną na rynek amerykański. Auto ma napęd na obie osie i baterię o pojemności 100 kWh. Ładowanie go na Superchargerach nie jest możliwe:
Jeśli przyjmiemy, że obecna Tesla Model 3 Long Range AWD obiecuje 499 kilometrów, a oferuje 450 kilometrów zasięgu realnego przy baterii 74 kWh, wariant z akumulatorami o pojemności 100 kWh powinien oferować co najmniej 560 kilometrów zasięgu realnego. W testach EPA samochód może uzyskiwać od 600 do nawet 680 kilometrów, w zależności od tego, jaka część tych 100 kWh będzie dostępna dla użytkownika.
Takie wartości oznaczają około 450 kilometrów zasięgu przy 120 km/h i mniej więcej 390-410 kilometrów na jednym ładowaniu przy 140 km/h. Zbliżone wyniki osiągałby też Model Y [wstępne obliczenia www.elektrowoz.pl].
Przez ostatnie dwa lata Tesla nieszczególnie walczyła o większe zasięgi swoich aut. Owszem, liczby mierzone procedurą EPA się zwiększały, ale testy wykazywały, że mamy raczej do czynienia z optymalizacjami oprogramowania niż ze szczególnymi ulepszeniami. Trudno się zresztą dziwić: podczas gdy samochody Muska przebijały 500-600 kilometrów przy spokojnej jeździe, większość bezpośrednich konkurentów z trudem osiągała 400 kilometrów.
Pozytywnym wyjątkiem były tutaj samochody koncernu Hyundai-Kia, które jednak nie konkurują w żadnym segmencie z autami kalifornijskiego producenta.
> Samochody elektryczne 2019 z największymi zasięgami – ranking TOP10
Jeśli jednak Tesla przymierza się do upgrade’u w Tesli Model 3 i Y, może to oznaczać aktualizację również w Modelach S i X. A to sugeruje, że konkurenci, którzy dobiją do około 400-450 kilometrów, nadal będą o 150-200 kilometrów za samochodami z firmy Elona Muska. I walka będzie toczyła się nadal.
Zdjęcie otwierające: (c) Zeus M3 / Twitter
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: po uwzględnieniu możliwości Tesli Model Y skorygowaliśmy wartości w górę w stosunku do wersji pierwotnej.