Aktualizacja oprogramowania do Tesla Model 3 dała samochodowi nie tylko radio FM – o czym pisaliśmy kilka dni temu. Interfejs w końcu pozwala na wyświetlenie licznika kilometrów / przebiegu (!), ciśnienia w oponach oraz system łatwego wsiadania / wysiadania z auta.
Nowe appki do samochodu
Aktualizacja oprogramowania dodaje do Modelu 3 tak podstawowe funkcje, że aż trudno uwierzyć, że ich wcześniej nie było: radio FM czy licznik przebiegu. Nieco bardziej wyszukaną jest opcja przesuwania siedzeń i kierownicy, by ułatwić wsiadanie i wysiadanie z auta.
> Szef produktu w Skodzie: Tesla Model 3? Surowy! Za to nasza Skoda Vision E…
Dlaczego te elementy pojawiają się dopiero teraz, skoro w Modelu S/X są dostępne już od dawna? Otóż Model 3 wykorzystuje inne, tańsze rozwiązanie sprzętowe bazujące na układach Intela. Z kolei Model S i Model X wykorzystują chipy Nvidii. Oznacza to, że każdy fragment software’u trzeba przepisać od zera dla nowej architektury.
Ponadto ekran Modelu 3 ulokowany jest w poziomie, a Modelu S i X – w pionie. Ze zmianą kodu musi iść zmiana sposobu wizualizacji danych. To znaczy, że każdy fragment kodu odpowiadający za wyświetlenie informacji na ekranie (wewnątrz aplikacji oraz w stosunku do innych aplikacji) należy opracować niezależnie dla dwóch różnych orientacji.
> TEST Tesla Model 3: 12 zł za 100 km, przyspieszenie 4,8 s do 97 km/h, lepsza niż BMW 330i
Test Skoda Vision E. A właściwie „test” – zalajkuj i ZOBACZ:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|