Mercedes zaprezentował nowy koncept, Mercedesa CLA /właściwie: Mercedesa klasy CLA/, który od dawna okrzykiwany jest „konkurentem Tesli Model 3 spod znaku trójramiennej gwiazdy”. Zgodnie z zapowiedzią producenta, auto dysponuje architekturą 800 V, będzie miało „ponad 750” jednostek WLTP zasięgu i zużycie energii na poziomie 12 kWh/100 jednostek. Dla porównania: Tesla Model 3 SR+, już nieprodukowana, potrzebowała około 14-14,2 kWh/100 jedn. WLTP.

Mercedes CLA-klasy – wszystko, co wiemy

WLTP, zużycie energii, zasięg

Zacznijmy od zużycia energii: jeśli Mercedesowi uda się zejść o 15 procent poniżej Tesli Model 3 SR+, będzie to doskonały wynik, bo Model 3 wyznaczał granice niskiego zużycia energii, w pewnym momencie zdetronizował pod tym względem nawet Hyundaia Ioniqa Electric. Wspomniane 750 jednostek zasięgu oznacza około 640 kilometrów realnie w trybie mieszanym i 450 kilometrów zasięgu autostradowego przy jeździe z szybkością 120 km/h i rozładowaniu baterii do zera [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu].

Architektura 800 V, silnik, ogniwa

Samochód powstanie na platformie MMA i wykorzysta architekturę 800 V, żeby skrócić czasy postoju na ładowarkach. Deklarowane zasięgi dotyczą wersji z jednym silnikiem i napędem na tył, dostępne będą też warianty AWD. Zespół napędowy został stworzony przez inżynierów Mercedesa, silnik ma 175 kW/238 KM mocy, zastosowano w nim magnesy trwałe ze znikomą zawartością metali ziem rzadkich. Współpracuje z dwubiegową przekładnią i falownikiem wykorzystującym węglik krzemu.

Producent planuje wykorzystywać w bateriach dwie chemie ogniw, jedna z nich ma zawierać anodę opartą na tlenku krzemu, co obiecuje duże gęstości energii (źródło), druga będzie tanią i klasyczną chemią litowo-żelazowo-fosforanową. Ogniwa będą ze sobą klejone, nie skręcane, dzięki czemu udało się obniżyć wagę baterii i zwiększyć jej sztywność. Ładowanie ma się odbywać z mocą 250 kW, zaryzykujemy zatem hipotezę, że pojemność baterii wyniesie 75-90 kWh.

Sprawność zestawu bateria-napęd podczas jazdy ma wynosić do 93 procent.

Mercedes chwali się, że podczas produkcji ogniw emisja CO2 zostanie obniżona o 40 procent [w stosunku do obecnych ogniw Li-ion]. To podpowiada nam, że auto będzie trafiało na rynek obciążone emisyjnie w stopniu podobnym do współczesnych samochodów spalinowych (!). Nowy Mercedes klasy-CLA obsługuje oddawanie energii, V2H i V2G.

Wnętrze i zewnętrze

We wnętrzu postawiono na minimalizm. Uchowały się tylko dwie dźwignie na kolumnie kierownicy, cała reszta zniknęła. Zamiast nich mamy trzy ekrany rozciągające się na całą szerokość kokpitu. Intrygujący może być sposób podnoszenia temperatury nawiewu – czyżby chodziło o pokręcenie palcem w kółku? Poza tym mówi się oczywiście o zastosowaniu tworzyw z recyklingu, papieru, dach jest szklany. Mercedes nie zrezygnuje ze skóry. Atrapa chłodnicy zawiera animowany logotyp Mercedesa i wnętrza trójramiennej gwiazdy:

Koncepcyjny Mercedes klasy-CLA zapowiada w cztery modele otwierające gamę zupełnie nowych aut elektrycznych Mercedesa. Jednym z nich będzie – zapewne zbliżone do prezentowanego samochodu – czterodrzwiowe coupe. Oprócz niego pojawi się kombi (shooting-brake) i dwa crossovery. Jak słusznie podkreślali Czytelnicy Elektrowozu, obecny CLA to model pogranicza segmentów C- i D, dlatego mówienie o nim, że jest bezpośrednim konkurentem Tesli Model 3 może stanowić nadużycie. Auto stanie raczej do walki z BMW i4, może najmniejszym BMW Neue Klasse.

Tym razem naszą uwagę zwróciła sugestia Robina Engelhardta:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]