Tesla dostrzegła, że Optimus / Tesla Bot, wzbudza bardzo duże zainteresowanie. Dlatego w niektórych salonach (showroomach) w Chinach testuje z wystawianiem go na ekspozycji, twierdzi portal Electrek (źródło). Ma on przyciągać użytkowników i pomagać w sprzedaży samochodów. Po ostatniej prezentacji dla akcjonariuszy można być niemal pewnym, że przynajmniej pierwsza część planu wypali.
Tesla Bot jako wabik na przechodniów
Podczas dorocznego spotkania z akcjonariuszami, które miało miejsce w maju 2023 roku, Tesla ujawniła, co nowego udało się osiągnąć z opracowywanym przez firmę humanoidalnym robotem. Rok temu maszyna ledwie się ruszała i musiała zostać odholowana ze sceny w sposób praktykowany również przez ElectroMobility Poland z białą skorupą PSE „Izera”. Na tle tych raczej niezbyt doniosłych rezultatów tegoroczna aktualizacja robi kolosalne wrażenie:
Optimus zyskał zdolność wykonywania prostych czynności, posiada elementy napędowo-nastawcze (aktuatory), które potrafią wyczuć kruchość podłoża i w ułamku sekundy dopasować moc nacisku (pokaz z jajkiem – wow!), zaczyna się uczyć z pomocą ludzi i przemieszcza się po Giga Texas budując sobie stopniowo mapę otoczenia:
W salonach Optimus ma być (elektro)magnesem na przechodniów. Pojawi się na ekspozycji, co samo w sobie powinno przyciągnąć ludzi i skłonić ich do rozmowy – zręczny sprzedawca wykorzysta okazję do zbudowania lejka sprzedażowego. Oczywiście metoda zadziała tylko na pewną grupę odbiorców, miłośników nowinek, ale powinna wyrobić w ludziach przekonanie o technologicznym zaawansowaniu firmy Muska.
Nota od redakcji Elektrowozu: oszałamiają nas możliwości sztucznej inteligencji wszczepionej w Tesla Bota. Ogranicza ją paradoks Moraveca, lecz gdy raz nauczy się jeździć czy chodzić jak człowiek, to już tego nie zapomni, chyba że zostanie skasowana. Z czasem stanie się doskonalsza od nas, będzie też efektywniejsza. Tę wiedzę będzie mogła przekazać wszystkim swoim organizmom potomnym z szybkościami, które skrócą czas replikacji z 9 miesięcy + 12 lat do kilkudziesięciu godzin.
Nie zdziwilibyśmy się wcale, gdyby nasze DNA od początku było skażone pędem do wiedzy, byśmy wyprodukowali tę oto najdoskonalszą formę istnienia, inteligentnego robota.