Podczas targów IAA Mobility 2021 w Monachium Volkswagen zaprezentował model VW ID. Life. Był to sprawiający wrażenie sporego miejski elektryczny crossover, który w 2025 roku powinien trafić do oferty. Auto miało powstać na platformie MEB Entry, dzięki czemu jego cena powinna startować od 20 000 euro. Cena może się utrzyma, wygląd na pewno nie – twierdzi Automobilwoche.
Volkswagen ID. (no)Life
Samochód występował wyłącznie jako koncept. Wzbudził zainteresowanie mediów całego świata, bo miał być tani, szybki (172 kW mocy), przestronny i oferować dobry zasięg (bateria 57 kWh!). W dodatku w ostatnich latach koncepty koncernu Volkswagena zaskakująco mocno przypominały finalne produkty, więc zanosiło się na prawdziwy hit: elektrycznego crossovera segmentu B- lub C-SUV z rozsądnej pojemności baterią i napędem na przód w cenie od równowartości około 90 tysięcy złotych. My tę premierę uznaliśmy za dziwną, auto było za dobre na swoją cenę przy jednoczesnej przesadnej surowości wzorniczej i toporności pewnych rozwiązań.
Okazuje się, że koncept w tej formie właśnie został utrącony (źródło, za paywallem). VW ID. Life powstanie od nowa, ponownie zaprojektuje go Jozef Kaban, który w przeszłości tworzył nadwozia Skody (2008-2017), BMW (od 2017) czy Rolls-Royce’a (od 2019), a obecnie jest głównym szefem designu marki Volkswagen (od 2020).
Kaban w przeszłości miał duży wpływ na wygląd Bugatti Veyrona, opracował też nadwozia Rapida, Octavii, Superba czy Kodiaqa, dzięki którym marka Skoda stała się zauważalna na ulicy. Ale przy ID. Life spodziewajmy się raczej projektu bardzo taniego, który ma wyglądać tak dobrze, jak to tylko możliwe. Zgodnie z obietnicą Volkswagena samochód ma kosztować mniej niż obecny VW e-Up (od 26 895 euro, ponad 121 000 złotych według kursu z dziś), nie oczekujmy zatem wodotrysków, w tym ekranu zamiast przedniej szyby:
Tani elektryk Volkswagena powinien trafić na rynek w 2025 roku. Do tego czasu w ofercie raz na pewien czas będzie pojawiał się VW e-Up. Aktualnie przywrócono go w Niemczech, choć trzeba dodać, że auto podrożało o dobre 30 procent.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: ID. Life mógł być tylko balonem próbnym, żeby sprawdzić zainteresowanie ludzi projektem tego rodzaju. Podobne podchody urządza ostatnio Opel. Jednak przy Oplu GT X czuliśmy, że warto go opisywać. Przy ID. Life nie mieliśmy takiego wrażenia.
