Opel Ampera E właśnie podrożał. Wszyscy Norwegowie, którzy złożyli zamówienia na samochód, a nie otrzymali jeszcze auta, będą musieli dopłacić dodatkowe 45 tysięcy koron, czyli równowartość 20,19 tysiąca złotych. Oznacza to wzrost ceny samochodu o prawie 21 procent.
Opel Ampera E: cena rośnie ze 130 do 150 tysięcy złotych
Spis treści
Cena Opla Ampera E (2017) to równowartość mniej więcej 130 tysięcy złotych. Koszt zakupu Opla Ampera (2018) to równowartość już ponad 150 tysięcy złotych. Cena wzrosła także dla tych, którzy podpisali już umowy na zakup auta, a jeszcze go nie odebrali. W tej chwili w kolejce ma czekać ponad 5 000 osób!
> E.on uruchomi 10 tysięcy (!) punktów ładowania w Europie do 2020 roku
Warto przy okazji dodać, że w holenderskich katalogach cena Ampera E (2018) podskoczyła o 5,7 tysiąca euro, czyli równowartość 24,2 tysiąca złotych.
Dlaczego cena Opla Ampera E wzrosła?
Electrek.co uzyskał od norweskiego oddziału Opla informację, że za wzrost ceny odpowiada polityka General Motors. Opel Ampera E jest bowiem wytwarzany w zakładach GM w Detroit (Stany Zjednoczone). Gdy Opel należał do GM, cena mogła być kalkulowana inaczej niż teraz, gdy marka została sprzedana Grupie PSA.
To jednocześnie zła i dobra wiadomość. Zła dlatego, że – jak wyżej – cena samochodu znacząco wzrosła. A zatem atrakcyjność auta w stosunku do konkurencji (patrz: Nissan Leaf 2018) spada.
Wzrost ceny może być też jednak dobrą wiadomością. Sugeruje bowiem, że Grupa PSA zgodziła się na utrzymanie produktu w sprzedaży, czyli Opel Ampera E na razie zostaje na rynku. Wyższe koszty zakupu mają prawdopodobnie zniwelować straty wynikające z kosztów produkcji auta [spekulacje www.elektrowoz.pl].