Ze slajdów opublikowanych przez Stellantis (=PSA+FCA) wynika, że koncern myśli o zastosowaniu baterii o pojemnościach 82 kWh nawet w samochodach małych i kompaktowych, od segmentu A do początku C. Średnie będą mogły być wyposażane w akumulatory do 104 kWh, największe – nawet 118 kWh. W autach dostawczych baterie urosną do ponad 200 kWh.
Nowe platformy z większymi bateriami. Konkurent VW ID.4/Audi Q4 e-tron z co najmniej 81,8 (87) kWh
Do wprowadzenia na rynek większych pojemności baterii konieczne będą – oprócz postępów w technologii ogniw Li-ion – nowe platformy, które Stellantis zapowiedziało na początku lipca bieżącego roku. Na papierze koncern się nie patyczkuje, w autach segmentu A (patrz: Fiat 500e), B (patrz: Opel Corsa, Peugeot 208) i na początku C (patrz: Citroen C4) gotowy jest stosować akumulatory w przedziale od 37 do 82 kWh. Te samochody będą jeździły na platformie STLA Small.
Stosunkowo największe w porównaniu do rozmiarów aut baterie pojawią się w STLA Medium, która to platforma ma objąć zasięgiem segmenty od C do E. Tam minimum ma stanowić 87 kWh, maksimum – 104 kWh. Czyli następca Opla Astry i konkurent Volkswagena ID.3/ID.4/Audi Q4 e-tron będzie w podstawie posiadać większe akumulatory niż to, co w najlepszej ofercie daje nam dziś ID.3/ID.4. Ale pamiętajmy, że konfrontujemy teraźniejszość (Volkswagen) z dość odległą przyszłością (Stellantis).
Platforma STLA Large zacznie się w segmencie D/D-SUV i skończy na segmencie F i rodzinnych vanach. Zastosowane w niej baterie będą miały od 101 do 118 kWh pojemności. Najwięcej dostaniemy oczywiście w dużych samochodach dostawczych o konstrukcji ramowej (STLA Frame), gdzie baterie mają mieścić od 159 do ponad 200 kWh energii.
Ze slajdu wynika, że użyteczna „wydajność” baterii ma wynieść 94 procent, co daje odpowiednio przedziały: 34,8-77 kWh (STLA Small), 81,8-97,8 kWh (STLA Medium), 94,9-110,9 kWh (STLA Large). Zasięgi aut mają wynieść odpowiednio do 500, do 700 i do 800 jednostek WLTP, więc na pograniczu segmentów C i D może dojść do grubego zamieszania.
