Mercedes kończy badania nad systemami jazdy autonomicznej. Uzasadnienie jest bardzo proste: firma ma świadomość, że w tym wyścigu nie ma już szans na wygraną. Dlatego producent chce wrócić do źródeł, skupić się na pojazdach i markach luksusowych oraz elektryfikacji.

Mercedes odpadł z wyścigu o autonomię

W 2013 roku Mercedes zaprezentował S-klasę, która samodzielnie pokonała nieco ponad 90 kilometrów między Mannheim i Pforzheim. Producent deklarował wtedy, że jest to projekt badawczy, który czeka jeszcze długa droga, ale prezentacja robiła wrażenie.

W 2015 roku wydawało się, że system jazdy autonomicznej jest tuż za rogiem. Zaprezentowany w San Francisco Mercedes F 015 wyglądał futurystycznie i jeździł sam po zamkniętej przestrzeni (w okolicy 4:00):

Choć od ostatniego pokazu minęło pięć lat, największym osiągnięciem najnowszej S-klasy jest umiejętność samodzielnego parkowania i autonomia 2. poziomu („ręce poza kierownicą”). Trudno się więc dziwić, że firma ogłosiła zakończenie prac badawczo-rozwojowych nad pełną autonomią (źródło).

Jak ujawnił rzecznik producenta, „Firma nie bierze udziału w żadnym wyścigu, którego nie może już wygrać”. I to raczej nie przypadek, że decyzję podjęto w październiku: Waymo rozpoczęło niedawno publiczne testy autonomicznych taksówek bez ludzi-kierowców. Tesla z kolei udostępniła najnowszą wersję pakietu FSD, który też potrafi sporo sztuczek:

Ola Källenius, przewodniczący rady Daimlera i prezes Mercedesa, tłumaczy, że akcjonariusze spodziewają się nie tylko przychodów, lecz także zysków. Ma być dywidenda, nawet mimo trudnych czasów. Dlatego odcinane są wszelkie gałęzie, które nie rokują. Jazda autonomiczna to połączenie zestawu czujników z oprogramowaniem. Czujniki można kupić na rynku, jednak stworzenie software’u jest nietrywialnym zadaniem – szczególnie dla firmy, która dotychczas skupiała się na budowaniu samochodów spalinowych, a nie rozwijaniu oprogramowania.

Dlatego Mercedes chce się zająć tym, od czego zaczynał: wytwarzaniem aut. Mają to być pojazdy luksusowe, z rozpoznawalnymi markami w rodzaju Maybacha czy AMG. Będą też modele zelektryfikowane i elektryczne oraz wyposażone w systemy jazdy półautonomicznej drugiego poziomu. Ale wszelkie nowinki usprawnienia w tej dziedzinie będą prawdopodobnie efektem prac zewnętrznych dostawców.

> Norweski portal SamochódElektryczny24 zachwycony systemem jazdy półautonomicznej VW ID.3. Tesla? Gorsza

Zdjęcie otwierające: Mercedes F 015, koncepcyjny pojazd, który miał zwiastować nową erę autonomicznych pojazdów Mercedesa (c) Mercedes / Daimler

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: