Dwa lata temu, w 2017 roku, znany producent odkurzaczy i suszarek do rąk, Dyson, ogłosił chęć budowy samochodu elektrycznego. Półtora roku później poznaliśmy nawet schemat samochodu, a dziś okazało się, że powstało fantastyczne auto, jednak jego produkcja jest komercyjnie nieopłacalna.

Nie będzie samochodu elektrycznego Dysona

Jak dowiedział się Wired (źródło), auto było „fantastyczne” i powstały już pierwsze prototypy, które trafiły do fazy testów. Ale to koniec. Od pewnego czasu działy zajmujące się samochodem w Wielkiej Brytanii i Singapurze są na sprzedaż – a mówimy tutaj o sporej inicjatywie z ponad 500 pracownikami tylko na Wyspach!

> Producent odkurzaczy Dyson planuje nie jeden, a TRZY modele samochodów elektrycznych

Cały projekt kosztował firmę 200 milionów funtów, czyli równowartość około 960 milionów złotych.

Dyson oznajmił, że wytwarzanie auta jest nieopłacalne. Nieoficjalnie mówi się, że może chodzić o problemy, których doświadczyła również Tesla, czyli konieczność poniesienia gigantycznych nakładów finansowych, żeby zwiększyć produkcję do poziomów opłacalności. Bo na zwrot tych pieniędzy trzeba czekać do momentu, gdy pojazd zacznie się sprzedawać – a to może potrwać…

Tesli się udało, jednak sam Elon Musk przyznał, że producentowi brakowało kilku tygodni do upadku.

> Musk: Tesli brakowało kilku tygodni do bankructwa

Choć projekt samochodu elektrycznego zostaje uśmiercony, Dyson chce kontynuować prace nad ogniwami ze stałym elektrolitem, sztuczną inteligencją czy nowymi systemami badania otoczenia (źródło).

Zdjęcie otwierające: kształt sylwetki samochodu elektrycznego Dysona z wniosku patentowego (c) Dyson