Holenderski startup Lightyear chce stworzyć klasyczny samochód elektryczny, który będzie zasilany panelami fotowoltaicznymi. Holendrzy mają spore doświadczenia w fotowoltaice, ich pojazdy regularnie wygrywają zawody na najbardziej oszczędne pojazdy elektryczne.
Lightyear One – samochód elektryczny jeżdżący [prawie] za darmo
Spis treści
Startup Lightyear powstał na Politechnice w Eindhoven. Stworzył go zespół, który ma liczne sukcesy w zakresie prób z pojazdami słonecznymi z kategorii „cruise”. To zasilane fotowoltaiką „samochody” posiadające w miarę normalną kabinę i przeznaczone do jazdy na długich dystansach:
> Rekord ekojazdy! Najmniejsze zużycie energii w pojeździe elektrycznym: 1,6 kWh na 100 km!
Lightyear nawiązał współpracę z niemiecką firmą inżynierską EDAG i planuje w 2019 roku wyprodukować pierwszy prototyp samochodu elektrycznego Lightyear One. Auto ma być zasilane energią słoneczną, będzie posiadało cztery silniki elektryczne, po jednym na każde koło.
Lightyear One: cena 119 000 euro, czyli 500 tysięcy złotych netto
Firma planuje zasięg na poziomie 400-800 kilometrów na baterii dzięki własnej platformie bryła+napęd, który ma być być trzykrotnie (3x) bardziej efektywna energetycznie niż współczesne auta. A zatem jeśli dziś Hyundai Ioniq Electric – światowy rekordzista w oszczędnej jeździe – zużywa średnio 15,5 kWh na 100 kilometrów, to Lightyear One powinien przejeżdżać 100 kilometrów zużywając zaledwie 5 kWh.
Samochód ma zadebiutować na rynku w 2020 roku, na początku tylko w Holandii. W 2021 roku ma być już do nabycia w Europie. Cenę netto auta oszacowano na 119 000 euro.
Dodajmy, że podobne projekty uruchomiło też niemieckie Sono Motors, które stworzyło pojazd Sion. Także Armenia chce stworzyć samochód elektryczny wyłożony panelami słonecznymi.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|