Audi rozpoczęło współpracę z chińskim producentem fotowoltaiki Alta Devices. Współpraca obu firm ma sprawić, że przyszłe modele Audi będą wyposażone w solarne dachy ładujące akumulatory podczas jazdy w dzień.
Ogniwa fotowoltaiczne na dachu
Pomysł nie jest nowy. „Solardach”, czyli dach wyposażony w ogniwa fotowoltaiczne miał już choćby Volkswagen Phaeton. Panele nie były jednak zbyt praktyczne. Nawet w słoneczny dzień generowały tylko tyle mocy, żeby wewnątrz stojącego w słońcu auta zadbać o ruch powietrza – ale na uruchomienie klimatyzacji nie wystarczało już mocy.
> Jak zużywają się baterie w Tesli? Ile tracą na pojemności przez lata?
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Dzięki postępom w produkcji ogniw fotowoltaicznych, dzisiejsze rozwiązania są lżejsze i wydajniejsze. Już w 2016 roku Hanergy (firma-matka Alta Devices) pokazywała pojazdy elektryczne, w których ogniwa były w stanie wygenerować 8-10 kW mocy i zapewnić samochodowi dodatkowe 80 kilometrów zasięgu (deklaracje producenta).
Prototyp Hanergy zaprezentowany w 2016 roku. Solarny dach ma 2,4 metra kwadratowego powierzchni, oprócz niego ogniwami fotowoltaicznymi pokryta jest też maska (c) ChinaCarNews.com
Niemiecki Sion – samochód na słońce
Zasilany energią słoneczną niemiecki Sion może każdego dnia przejechać do 30 kilometrów wyłącznie dzięki ładowaniu z użyciem światła. Tak przynajmniej deklaruje jego konstruktor, który chce obecnie zebrać 2,5 miliona euro na rozpoczęcie masowej produkcji auta.
Panoramiczne dachy solarne w Audi mają ładować akumulatory albo wspierać je w zasilaniu klimatyzacji. Sprawność ogniw ma wynosić do 25 procent, a prototypowe rozwiązanie zostanie przygotowane do końca 2017 roku.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|