Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się wstępna wersja decyzji Komisji Europejskiej. Samochody elektryczne mogą zostać zwolnione z akcyzy w wysokości 3,1 procent pod warunkiem, że zostaną objęte podatkiem od luksusu w wysokości co najmniej 7 procent.
UWAGA. Ten tekst był wyłącznie żartem primaaprilisowym. Jest wyssany z palca.
Samochody elektryczne bez akcyzy
Przypomnijmy: obowiązująca od 22 lutego Ustawa o elektromobilności proponuje wyzerowanie (zniesienie) akcyzy na samochody elektryczne i hybrydy plug-in. Jednak ten punkt Ustawy nie obowiązuje, dopóki pozytywnie nie zaopiniuje go Komisja Europejska – chodzi o to, by podatki obywateli nie były wykorzystywane do pogłębiania rynkowych nierówności.
Draft (wstępny zarys) opinii Komisji Europejskiej jest przychylny wobec pomysłu zniesienia podatku akcyzowego na samochody elektryczne. Żeby jednak nie promować nieuczciwej konkurencji, Komisja Europejska proponuje objęcie samochodów elektrycznych podatkiem od luksusu w wysokości 7 procent. Jako uzasadnienie podano, że elektryki są droższe, więc podatek nie dotknie najuboższych warstw społeczeństwa.
Dodatkowy zysk ze sprzedaży samochodów elektrycznych miałby być dzielony na dwie równe części. Pierwsza trafiałaby do budżetu Państwa, natomiast druga zostałaby przeznaczona na wsparcie europejskich koncernów motoryzacyjnych, które tracą z powodu malejącej sprzedaży samochodów spalinowych.
Ostateczna decyzja ma zostać wydana do 10 kwietnia 2018 roku.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|