Producent energii RWE i producent autobusów VDL budują magazyn energii złożony z 43 baterii, które wcześniej zasilały autobusy elektryczne. Baterie zdemontowano po 6 latach eksploatacji, zamieniono je na nowsze o większej pojemności. Wszystkie zostały wykonane w technologii LTO lub LFP, każda pokonała na pokładzie autobusów co najmniej paręset tysięcy kilometrów.

Baterie z autobusów w roli magazynów energii

Z opisów pochodzących z 2016 roku wynika, że baterie miały 122 kWh pojemności i wykorzystywały chemię litowo-żelazowo-fosforanową (LFP) lub litowo-tytanową (LTO). Z innych komunikatów możemy wywnioskować, że średnia była wyższa i wynosiła 170-180 kWh. W każdym razie: ogniwa LTO często pojawiały się w autobusach, ponieważ pozwalały na ładowanie dużymi mocami bez szybkiej degradacji baterii, a problem niskiej gęstości energii w umiarkowanym tylko stopniu przeszkadza w pojeździe o tych rozmiarach. Niestety, firmy nie chwalą się, jaki był średni przebieg akumulatorów, dlatego możemy go jedynie oszacować – co zrobiliśmy we wstępie.

Nowe baterie w autobusach mają mieć około 290 kWh pojemności, co powinno przełożyć się na zasięgi wyższe o 50-60 procent.

Ładujące się z pantografów autobusy elektryczne VDL (c) VDL

Cały magazyn energii ma mieć 7,5 MW mocy, choć pojawia się też sugestia, że mówimy o 7,5 MWh dającej się zgromadzić energii (ang. storage; mylenie MW i MWh to dość częsta przypadłość; źródło). W każdym razie: do dyspozycji są tysiące kilowatogodzin, które można oddać w mniej więcej 30-60 minut. VDL utrzymuje, że baterie są w dobrym stanie. Co prawda mogły trafić do recyklingu, jednak postanowiono z nimi poeksperymentować. Przedstawiciele firm szacują, że w samej tylko Holandii w 2030 roku będzie aż 150 000 ton takich akumulatorów, które właśnie zakończą pierwszy cykl życia i będą mogły albo zostać zmielone, by stać się źródłem pierwiastków dla nowych ogniw, albo też mogą zostać wykorzystane w celu gromadzenia nadmiarowej energii elektrycznej z OZE.

Magazyn w Moerdijk (Holandia) ma zostać przyłączony do sieci elektroenergetycznej w 2023 roku. RWE pracuje nad podobnymi inicjatywami w Niemczech, Belgii, Zjednoczonym Królestwie i Stanach Zjednoczonych. Pierwszy taki magazyn energii powstał we współpracy z Audi w 2021 roku. Firma chciałaby mieć zdolność do przechowania 3 GWh do 2030 roku.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: z informacji, które docierały do nas dotychczas, wynikało, że baterie w autobusach elektrycznych powinny działać 10-12 lat bez konieczności wymiany. Miasto Eindhoven (Holandia) najwyraźniej zdecydowało się na wcześniejszą modernizację. To o tyle ważne, że krótszy czas eksploatacji wpływa na TCO, całkowite koszty posiadania pojazdu. Te są rzadko brane pod uwagę przez osoby fizyczne, ale już miasta czy firmy bardzo uważnie się im przyglądają. 

Z prezentacji VDL z 2016 roku wynika jeszcze jedna ciekawostka. Otóż niezależnie od rodzaju paliwa zawsze 50 procent kosztów eksploatacji stanowi kierowca.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: