Elon Musk ujawnił na Twitterze, że Tesla Semi pokonała 805 kilometrów (500 mil) przy ciągniku z naczepą i ładunkiem ważącym w sumie 36,74 tony (81 000 funtów). Z wypowiedzi nie wynika jednoznacznie, że przejechała ten dystans na jednym ładowaniu, choć fani marki snują takie domysły – bo inaczej nie byłoby się czym chwalić. Elektryczny ciągnik siodłowy zostanie oficjalnie zaprezentowany i przekazany pierwszym klientom już za parę dni, 1 grudnia.
Tesla Semi z zasięgiem 800 kilometrów z ładunkiem? To naprawdę będzie przełom
81 000 funtów to więcej niż wynosi w Stanach Zjednoczonych dopuszczalna waga całkowita klasycznego ciągnika siodłowego z 18 kołami, bo tę ograniczono prawnie do 80 000 funtów, 36,29 tony. Przy pojazdach elektrycznych podniesiono ten limit do 82 000 funtów, 37,19 tony. W Polsce takie zespoły opisuje się liczbą osi, zamontowanych na nich kół oraz rodzajem zawieszenia. Tesla Semi występowała na zdjęciach (poniżej) jako ciągnik trzyosiowy z naczepą dwuosiową, pasowałaby więc do limitu 40 ton.
@Tesla Semi pic.twitter.com/G9LjfPaC2Z
— Shoaib Quraishi (@Shoaib117A) September 5, 2022
Dodajmy, że w Rządowym Centrum Legislacji od marca 2022 roku wisi projekt rozporządzenia, które od nowa definiuje pojazd bezemisyjny i bezemisyjny pojazd ciężki. Pojazdy zeromisyjne, elektryczne i wodorowe, ze względu na zastosowaną technologię napędu, mogłyby mieć dopuszczalną masę całkowitą wyższą o 2 tony od pojazdów spalinowych. A zatem dmc Tesli Semi z naczepą wyniosłoby w sumie 42 tony, co powinno wystarczyć na schowanie dodatkowej wagi baterii. Oczywiście pod warunkiem, że projekt wejdzie w życie (szczegóły TUTAJ, na stronach RCL).
Jeśli Tesla Semi naprawdę zdołała pokonać 800+ kilometrów z pełnym ładunkiem na jednym ładowaniu, będziemy mieli do czynienia z prawdziwą rewolucją. Dotychczas 500 kilometrów obiecywał Mercedes eActros LongHaul, większe wartości zarezerwowane były dla pojazdów [koncepcyjnych] zasilanych ogniwami paliwowymi. Polskie przepisy pozwalają na 9 godziny jazdy kierowcy pojazdu ciężarowego pod warunkiem, że w trakcie zrobił sobie 45 minut przerwy. 9 godzin jazdy z szybkością 90 km/h to 810 kilometrów – mniej więcej tyle, ile Semi ma zasięgu.
Pierwsze egzemplarze Semi zostaną odebrane 1 grudnia:
