Tesla Cybercab to pojazd autonomiczny mogący pełnić rolę samodzielnej taksówki, który jednocześnie może być „tanią Teslą”. Oprócz niego Tesla chciałaby wyprodukować minivana, Tesla Robovan, który miałby wyglądać dokładnie tak, jak na zdjęciach poniżej. Cała automatyka i elektronika, którą Tesla stosuje w FSD, znajdzie wreszcie zastosowanie w robocie Tesli – Optimus – który perspektywie [mocno] długoterminowej kosztowałby 20-30 tysięcy dolarów.
(Nadzorowane) FSD stanie się (NIEnadzorowane) w Kalifornii i Teksasie już w 2025 roku. Oto najważniejsze elementy prezentacji Tesla Robotaxi (i nie tylko):
We, Robot – zapis z konferencji
Spis treści
Całość można obejrzeć TUTAJ na YouTube. Spis najważniejszych zapowiedzi poniżej:
Konferencja We, Robot odbyła się w miasteczku produkcyjnym Warner Bros. Kamery podążały za obiektami płynnie, ale miały swoje opóźnienie, jakby część z nich była sterowana automatycznie. Elon Musk dojechał na prezentację pojazdem Cybercab wyglądającym na autonomiczną taksówkę, który z przodu miał, o dziwo, coś na kształt lidaru z laserem działającym w świetle widzialnym. „Lidaropodobność” mogła być złudzeniem wynikającym z nakładania się częstotliwości pracy świateł projekcyjnych z przodu i odświeżania matryc kamer:
Elon Musk pochwalił się, że na imprezie było w sumie 50 autonomicznych pojazdów, w tym dwadzieścia Cybercabów, taksówek, resztę stanowiły autonomiczne Tesle Model Y. Samochody nie miały kierownic ani pedałów, dlatego szef Tesli miał nadzieję, że „wszystko pójdzie dobrze”. Jeżdżące bez udziału człowieka taksówki mają stanowić przyszłość transportu kołowego, rozwiązywać problemy, z którymi dziś żyjemy i uznajemy, że tak musi być (korki, tłok).
Ale to nie koniec: auta będą działały pod kontrolą komputera FSD w wersji piątej, HW AI5, który ma być „przewymiarowany”, mocniejszy niż prognozowane obciążenie. Musk ocenia, że przy taborze liczącym 100 milionów aut będzie to niewyobrażalna, rozproszona moc obliczeniowa mogąca znaleźć inne zastosowania. Na przykład – tu już spekulacja redakcji Elektrowozu – marnować energię, by mieć własne ego, myśleć, marzyć.
Wróćmy jednak na Ziemię: typowy samochód jest używany 10 godzin na tydzień, przez pozostałe 150 godzin auto stoi i się kurzy. Gdyby był autonomiczny, mógłby być eksploatowany 5 czy nawet 10 razy dłużej (50-100 godzin tygodniowo), jego przydatność byłaby zatem wielokrotnie wyższa. Musk zmierza do etapu, w którym [specjalny] samochód będzie odpowiednikiem windy, tj. będzie jechał tam, gdzie trzeba, po naciśnięciu przycisku. Bez konieczności udziału ludzkiego operatora.
Tesla Cybercab = zindywidualizowany transport publiczny
/porównajcie śródtytuł, cytat z wypowiedzi Elona Muska, z prognozą redakcji Elektrowozu TUTAJ spisaną przed wydarzeniem 😉 /
Aktualny koszt eksploatacji autobusu komunikacji publicznej to około 1 dolar za 1 milę, równowartość 2,45 złotego za kilometr. Autonomiczna taksówka ma być docelowo, w perspektywie długoterminowej, pięciokrotnie tańsza niż komunikacja miejska: 20 centów za milę, równowartość 49 groszy za 1 kilometr. Koszt jazdy może zatem wynosić 30-40 centów za milę, 73-98 groszy za kilometr. Co najważniejsze: każdy będzie mógł kupić Cybercab, cena pojazdów ma wynieść poniżej 30 000 dolarów. Dla porównania: Tesla Model 3 LR RWD kosztuje obecnie w Stanach Zjednoczonych 42 490 dolarów, z wszystkimi dopłatami: 29 990 dolarów.
Gdyby przeliczyć te kwoty proporcjonalnie, cena Tesla Cybercab wyniosłaby dziś około 148 200 złotych lub mniej.
(UNsupervised) FSD / (NIEnadzorowane FSD) w Kalifornii i Teksasie w 2025 roku
Tesla chciałaby, żeby (Supervised) FSD przeobraziło się w (Nienadzorowane) FSD już w 2025 roku, przynajmniej w Kalifornii i Teksasie (Stany Zjednoczone), w Teslach Model 3 i Y, Model S, X, Cybertruck później. W innych krajach poza Stanami Zjednoczonymi – z czasem. Cybercab ma być dostępny „w 2026 roku”, „przed rokiem 2027”, chociaż Elon Musk stwierdził, że „bywa [przesadnie] optymistyczny, gdy chodzi o terminy w przyszłości” 🙂 Oczywiście jazda autonomiczna ma być znacznie bezpieczniejsza niż kierowca-człowiek, a to za sprawą nauki czerpanej na drogach w Stanach, Ameryce i na świecie.
Ładowanie indukcyjne, również Tesla Bus = Robovan
Tesla Cybercab będzie ładowana indukcyjnie (bezprzewodowo), z przebitek w transmisji wynika, że również za jej sprzątanie będą odpowiadały roboty. Dzięki indywidualnemu transportowi publicznemu zapewnianemu przez Robotaxi, gigantyczne parkingi (dominujące szczególnie w krajobrazie amerykańskich miast) będą mogły zostać zamienione w parki, obszary zielone.
Tuż przed krótką prezentacją robotów pojawił się Robovan, autonomiczny minibus, który nie dość, że powstanie, to jeszcze „będzie wyglądał właśnie tak”. Niczym hełm Ironmana. Pojazd będzie mógł przewieźć do 20 ludzi lub towary. Jego koszty eksploatacji mogłyby wynieść 5-10 centów za milę, równowartość 12-24 groszy za kilometr. Wygląd samochodu to nie przypadek, Musk chce, by „przyszłość wyglądała jak przyszłość”.
Optimus
Optimus może kosztować 20 000-30 000 dolarów za sztukę, w długoterminowej perspektywie. Ma być największym produktem dowolnego rodzaju stworzonym kiedykolwiek, znaleźć zastosowanie praktycznie gdziekolwiek. Na wydarzeniu Tesli roboty miały znajdować się wśród ludzi, serwować drinki w barze, ale przede wszystkim weszły otoczone przez ochroniarzy, były też zamknięte w wielokącie na środku hali, gdzie tańczyły w rytm muzyki. Jeden faktycznie stał za barem, ale było widać, że kontakt z nim jest delikatnie utrudniony.
Nota od redakcji Elektrowozu: utopia. Chyba pierwszy raz w historii – całkowicie realna w perspektywie mniej niż jednego pokolenia.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: