W Austin (Teksas, Stany Zjednoczone) nagrano czarną Teslę Model Y Juniper ze stylizowanym napisem Robotaxi na drzwiach. Cybercaby jeszcze nie trafiły na ulice, natomiast za kierownicą czarnego Modelu Y nie było kierowcy, nawet kontrolera. Jak zdradził Elon Musk, samochody jadą w ten sposób prosto z fabryk, nie zostały w żaden sposób zmodyfikowane w porównaniu do normalnych Tesli Model Y Juniper, a jedynie funkcjonują pod kontrolą nieco nowszej wersji oprogramowania.
Tesla Robotaxi na ulicy
Zacznijmy od filmu:
BREAKING: First ever Tesla Model Y robotaxi with no-one in the drivers seat spotted testing on public roads in Austin, Texas!
Tesla’s new „Robotaxi” wordmark/logo is on the side of the vehicle. https://t.co/IhEzPx5PIb pic.twitter.com/zq4ZmiMqDg
— Sawyer Merritt (@SawyerMerritt) June 10, 2025
Musk ujawnił, że oprogramowanie wkrótce zostanie połączone z główną gałęzią, [do której dostęp mają testerzy (Nadzorowanego) FSD]. Oraz że Tesla pracuje nad jeszcze bardziej zaawansowaną wersją, która wymaga solidnego doszlifowania (wersja alpha), ale obsługuje około 4 razy więcej parametrów (źródło). Ta prawdopodobnie będzie gotowa do dystrybucji w ciągu kilku miesięcy. Dodajmy, że „cztery razy więcej parametrów” to znak, że wysoce zalecany jest komputer 4. generacji, HW4/AI4, bo HW3 po prostu nie da rady obliczeniowo.
Według szefa Tesli, samochody autonomiczne staną się powszechne na świecie w ciągu 2-3 lat. Wielu producentom może się dziś wydawać, że poradzą sobie z autonomią kupując „jakiś sprzęt od Nvidii”, ale gdy ich rozwiązania nie będą chciały działać a Robotaxi się spopularyzują, firmy zaczną się zwracać [z prośbą o pomoc] do Tesli. Inna sprawa, że część branży nadal ma słyszeć [od doradców? – red.], że to „nieprawda”, że Robotaxi nie mają prawa istnieć i funkcjonować. Tesla AI/Autopilot już dziś „prawdopodobnie mogłaby pobić najlepszego człowieka przy jeździe na torze”. Bo ludzkie odruchy są i zawsze będą wolniejsze niż praca elektroniki.

Tesla Model Y Juniper Performance (?) na torze Nuerburgring. Tym razem jeszcze z kierowcą (c) CarSpyMedia / YouTube
Chyba najbardziej zaskakująca była wzmianka, że jadący po ulicy Model Y pełniący rolę samodzielnej taksówki był niezmodyfikowanym samochodem pochodzącym wprost z fabryki. Dotychczas właściwie wszyscy operatorzy mocno doposażali auta kupione od producentów, głównie w lidary (patrz: Zeekr w taborze Waymo na zdjęciu poniżej):
Nota od redakcji Elektrowozu: to jednocześnie fascynujące i nieco zabawne, że Tesla usiłuje stworzyć hybrydę taksówki i transportu publicznego. W założeniach mówi wręcz wprost przymiotnikami opisującymi transport publiczny. Gdy się uda, gdy przejazdy będą przystępne cenowo a samochody czyste i wygodne, ulice zaczną się korkować autonomicznymi taksówkami 🙂
Aktualizacja 2025/06/11, godz. 20.22: usługa powinna wystartować 22 czerwca, z kolei pierwszy przejazd z fabryki do domu nabywcy-klienta powinien mieć miejsce 28 czerwca. Przy czym Elon Musk zastrzega, że firma wręcz paranoicznie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa.