Tesla Cybertruck spełnił wymagania homologacyjne dotyczące pojazdów wprowadzanych na rynek chiński. Otrzymał etykietę informacyjną Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informatycznych (MIIT), może być oficjalnie sprzedawany. Pickup był certyfikowany jako samochód osobowy, co powinno znacząco ułatwić jego dystrybucję. Dopuszczalna masa całkowita Cybertrucka to 3,7 tony, nawet w Europie zmieści się więc w prawie jazdy kategorii B dla pojazdów elektrycznych.
Cybertruck w Chinach. W Europie na razie nie
Z etykiety dotyczącej zużycia energii Cybertrucka dowiemy się, że pickup ma zasięg 618 jednostek CLTC, że waży 3,104 tony oraz że dopuszczalna masa całkowita to wspomniane 3,7 tony. Średnie zużycie energii wynosi 22,6 kWh/100 jednostek CLTC, czyli odpowiada 2,62 litra paliwa na 100 jednostek CLTC. Nawet przy najbardziej niekorzystnych przeliczeniach byłoby to około 4,1 litra benzyny na 100 kilometrów, w tym przypadku – obowiązująca obecnie wersja procedury – są to 3 l/100 km EPA, czyli 3,5 l/100 km według WLTP [wyjątkowo piszemy „km” zamiast „jednostki”, żeby nie wprowadzać dodatkowego zamieszania – red.]
Breaking News!
Tesla’s Cybertruck has passed the specification declaration of China’s Ministry of Industry and Information Technology and is expected to enter the Chinese market in the near future. pic.twitter.com/J5oiqM7utK
— Yan Chang (@cyfoxcat) December 11, 2024
Dla porównania: Toyota Corolla hatchback 1.8 hybrid ma spalanie wynoszące 4,4 l/100 km według WLTP, czyli realnie 5,1 litra na 100 kilometrów w trybie mieszanym. Efekty są zaskakujące: Cybertruck zużywa mniej energii niż Toyota Corolla Hybrid. Nawet takie monstrum, jak Hummer EV, jest bardziej ekonomiczne energetycznie niż hybrydowa Toyota, co zresztą już liczyliśmy.
Cybertruck, pierwszy samochód na Marsie niebędący łazikiem NASA lub innej agencji kosmicznej. Wizualizacja (c) Tesla
Jak sugerują Chińczycy, Tesla Cybertruck uzyskał świadectwo homologacji CTTM, czyli został potraktowany jak samochód osobowy specyficznej kategorii (pickup). Nie wymaga zatem żadnych specjalnych uprawnień oprócz tych, które pozwalają na prowadzenie aut osobowych. Ciekawe są koszty eksploatacji, jazda Cybertruckiem ma kosztować 14,92 juana za 100 kilometrów, równowartość 8,3 zł/100 km. Łatwo na tej podstawie wyrobić sobie zdanie, ile może kosztować w Chinach przemieszczanie się samochodem tańszym i mniejszym.
Elektryczny pickup Tesli ma być w Państwie Środka dostępny w wersjach o mocy 206 kW/280 KM lub 222 kW/302 KM. W zasięgach nie widać różnicy, co jest intrygujące, jeśli wziąć pod uwagę, że typowy wariant samochodu ma baterię o pojemności około 123 kWh, a różne moce zwykle oznaczają różne zasięgi i zużycia energii. Do chińskiej oferty najwyraźniej nie trafi na razie range extender, „przedłużacz zasięgu”, dodatkowa bateria montowana w skrzyni ładunkowej pickupa.
Nota od redakcji Elektrowozu: wydaje nam się, że jako Europejczycy powinniśmy znacząco utrudniać sprowadzanie i sprzedaż Cybertrucka na naszym kontynencie. Samochód kusi futurystycznym wyglądem, ale u nas, oprócz fanów nowych technologii, przyciągałby patologię pokroju Sebastiana Majtczaka. Dynamika Tesli Model 3 Performance, ponad 3 tony wagi i kierowca, któremu wydaje się, że jest ponad prawem, to złe połączenie.