Aktualizacja 2020/04/23, godz. 21.15. Jako że temat przelotów satelitów Starlink spotkał się ze sporym zainteresowaniem naszych Czytelników, przedstawiamy tabelkę ich przelotów w najbliższych dniach dla szerokości geograficznej Warszawy stworzoną dzięki stronie Satflare. Mag 4.1 oznacza granicę widoczności nad miastem, „Low Elevation” to przelot nisko nad horyzontem, z kolei „Twilight” to przelot o zmierzchu, przy jaśniejszym niebie.

Optymalne warunki do obserwacji będą miały miejsce jutro, w piątek, o godzinie 20.27, gdy satelity pojawią się na wysokości 30,6 stopnia nad horyzontem:

To nie wszystko: od godziny 21.30 wlatuje na nasze niebo sznur satelitów wystrzelony 2 kwietnia. Pierwszy z nich (Starlink-1316) będzie blisko zenitu około godziny 21.41. Jasność satelitów jest niezła (co drugi ma do 2,7 mag), ale są one znacznie bardziej rozstrzelone, więc nie tworzą efektu sznura korali, a tylko zbiór przesuwających się gwiazdek:

Najwyższą jasność satelity będą osiągać zniżając się ku zachodowi, gdy będą odbijać światło Słońca ukrytego pod horyzontem.

Poniżej znajduje się poprzednia wersja wpisu:

Bardzo rzadko zahaczamy o inne biznesy Elona Muska, chyba że są one związane z samochodami elektrycznymi. Dziś jednak możemy być świadkami przyjemnego spektaklu na niebie: przelotu sznura 60 satelitów komunikacyjnych Starlink nad Polską. A pogoda nam sprzyja.

Satelity Starlink nad Polską 22 kwietnia: najpierw „gwiazdka”, później może sznurek „gwiazdek”

Starlink to zbiór satelitów komunikacyjnych SpaceX krążących na wysokości 550 kilometrów nad Ziemią. W tej chwili składa się on z 358 satelitów, dziś lub jutro dołączy do nich kolejna grupa licząca maksymalnie 60 urządzeń. Mówimy „maksymalnie”, ponieważ tyle znalazło się w ładowni statku – ale nigdy nie wiadomo, czy wszystkie satelity uruchomią się po wyniesieniu na orbitę.

Konstelacja Starlink ma umożliwić szybki dostęp do internetu w Ameryce Północnej, a docelowo na całej planecie. Nieoficjalnie mówi się, że pierwszym klientem SpaceX w tym zakresie może być Tesla, która dzięki Starlinkowi będzie mogła obniżyć koszty transmisji danych w swoich samochodach i zabezpieczyć się przed fizycznymi włamaniami.

> Tesla z własnym intranetem/teslanetem od SpaceX?

Dzisiejszy start odbędzie się z Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego o godzinie 21.37 czasu polskiego. Otwarcie ładowni i uwolnienie satelitów odbywa się w 15 minut po starcie. Po kolejnych kilku minutach satelity odłączają się od grupy i formują szyk – wtedy mogą być widoczne nad Polską. Będzie to mniej więcej godzina 21.55-22.00.

Aby znaleźć konstelację na niebie, trzeba przeczesywać zachodnią i południowo-zachodnią część nieboskłonu, czyli patrzeć na lewo od najjaśniejszej „gwiazdy” (planeta Wenus). Dostrzeżenie formacji nie będzie proste, dlatego warto równocześnie kontrolować transmisję SpaceX, żeby wiedzieć, kiedy satelity znajdą się nad obszarem naszego kraju. Satelity będą najlepiej widoczne w południowo-zachodniej Polsce.

Po skargach astronomów, SpaceX obniżyło albedo (zdolność odbijania światła) ich obudów, dlatego prawdopodobnie osiągną one jasność około 3-4 mag. Na rozświetlonych obszarach miejskich gwiazdy o jasności 4 mag stają się niemal niedostrzegalne, dlatego ratuje nas ruch: obiekty przesuwające się po nieboskłonie zawsze łatwiej zauważyć niż nieruchome.

> Tesla Roadster 2 z dziesięcioma silnikami rakietowymi SpaceX?

Oto transmisja na żywo ze startu rakiety. Udanych obserwacji!

 

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: