Portal Drive Tesla Canada zdobył wykonane ze sporej odległości zdjęcia Cybertrucka. Auto zostało zmodyfikowane w stosunku do prototypu. W oczy rzucają się widoczne felgi bez zaślepek Aero, zamontowane po bokach lusterka, nieco inny układ świateł z przodu. Koła na tylnej osi sprawiają wrażenie skrętnych.
Stary-nowy Cybertruck
Wystarczy jedno spojrzenie, by zauważyć, że felgi mają jakiś wzór. Inny niż ten, który znaliśmy z dotychczasowych prezentacji – najwyraźniej samochód pokazywany był z kołpakami, które wydawały się nam integralną częścią felgi:
Na drzwiach zamontowano lusterka, których na próżno szukać w prototypach. Zapytany o nie Elon Musk stwierdził, że ich obecność to wymóg prawny, ale właściciel będzie mógł je łatwo zdemontować [i korzystać z kamer znajdujących się w obudowie nadkola?]. Lusterka są obowiązkowe także w Europie, producenci mogą jednak postarać się o homologację dla modeli z kamerami, co zrobiło np. Audi z e-tronem.
Uwagę zwracają zapalone światła. Na wcześniejszych ujęciach w miejscu styku czarnej i srebrnej powierzchni (granica zderzaka?) znajdowały się niewielkie lampki o barwie pomarańczowej, teraz widzimy tam światła do jazdy dziennej. Portal Drive Tesla Canada ocenia wreszcie, że w pickupie pojawiła się już skrętna tylna oś, choć na podstawie filmu wykonanego z dużej odległości trudno o tym jednoznacznie zawyrokować:
Tesla ma być „bliżej produkcji” Cybertrucka pod koniec 2022 roku. Wtedy to osoby zainteresowane pickupem będą mogły skompletować konfigurację i zdecydować się na zamówienie samochodu.