Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Niemieckie H2 Mobility zamyka 22 stacje tankowania wodoru dla samochodów osobowych

Niemiecka sieć stacji tankowania wodoru zamyka swoje 22 stacje tankowania wodoru obsługujące ciśnienie 70 MPa (700 bar), czyli przystosowane do samochodów osobowych. Operator chce się skupić na transporcie ciężkim, czyli stacjach działających pod ciśnieniem 35 MPa (350 bar). Auta osobowe będą mogły z nich korzystać, tyle że ich zasięgi na jednym tankowaniu spadną dwukrotnie z racji mniejszej ilości paliwa w zbiornikach.

Koniec wodoru w Niemczech. Powolny zgon również na świecie

H2 Mobility ogłosiło, że pierwsze jedenaście stacji zamknie już do końca marca, kolejne jedenaście wyłączy do końca czerwca. Znikną lokalizacje w ważnych węzłach logistycznych, m.in. w Poczdamie, Aachen czy Bonn i mówimy tylko o pierwszej turze likwidacji, bo placówek do wyłączenia w kolejnej serii nie ujawniono. Proces zamykania stacji dla aut osobowych rozpoczął się w 2022 roku, H2 Mobility zaznacza, że są to starsze lokalizacje z niewielką ilością miejsca, słabymi perspektywami rozwoju, bez możliwości dostosowania do transportu cięższego.

Operator chce się skupiać na węzłach działających lokalnie (patrz: komunikacja miejska) oraz wykorzystywanych przez duże pojazdy. Jeśli danej placówki nie da się przeprojektować pod kątem potrzeb ciężarówek, czeka ją likwidacja, bo „penetracja samochodów wodorowych w Niemczech jest niska”. H2 Mobility nie wyklucza, że nawiąże współpracę z innym operatorem, który chciałby przejąć część lub wszystkie stare lokalizacje, nie rezygnuje też całkowicie z dystrybutorów 70 MPa – te jednak będą towarzyszyły stacjom dla ciężarówek (35 MPa, 50 MPa).

Niemcy to jeden z czterech światowych potentatów gospodarczych, który poważnie zainwestował w infrastrukturę do tankowania wodoru. Pozostałe to Korea Południowa, Japonia i Kalifornia. Właściwie wszędzie tam, gdzie nie ma bezpośredniego interesu w utrzymywaniu infrastruktury (patrz: Korea / Hyundai, Japonia / Toyota), gaz ma problemy. Infrastruktura niedomaga, paliwa brakuje. Tylko w ostatnich miesiącach upadł jeden producent pojazdów na wodór (Hyzon Motors), inni właśnie jest na skraju bankructwa (Nikola). Napędowy wodorowe trzymają się jeszcze w bogatych gminach i miastach, które stać na płacenie za paliwo parokrotnie więcej niż za elektryczność.

Nota od redakcji Elektrowozu: jesteśmy dziś i jutro na premierze Volvo ES90, liczba tekstów może być ograniczona.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version