Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało statystyki programu NaszEauto. Po 5 tygodniach złożono 1 322 wnioski o dofinansowania na kwotę prawie 39 milionów złotych, co daje średnio niemal dokładnie 29 500 złotych na formularz. Jako że cały budżet KPO przeznaczony na dopłaty do samochodów elektrycznych wynosi 1,6 miliarda złotych, zarezerwowano tylko około 2,4 procent kwoty. Na wydanie pozostałych pieniędzy zostało 15 miesięcy.
Statystyki dopłat w programie NaszEauto
Wspomniane pięć tygodni to cztery tygodnie lutego i pierwszy tydzień marca. Po pierwszej dekadzie lutego (7 dni) wniosków było niemal 400, widać więc, że dynamika nieznacznie spadła. W tym tempie do końca okresu zawierania umów o dofinansowanie (30 czerwca 2026 r.) będzie około 16 800 wniosków [szacunki redakcji Elektrowozu]. Jeżeli do teraz każdy formularz rezerwuje 29 500 złotych, to do końca czasu zagospodarujemy (jako kraj) 496 900 złotych, mniej niż 1/3 wszystkich pieniędzy.
Zgodnie z danymi zaprezentowanymi przez Krzysztofa Bolestę, 65 procent podań (~859 sztuk) pochodziło od jednoosobowych działalności gospodarczych, 9,5 procent (126) to osoby legitymujące się Kartą Dużej Rodziny, 17 procent (225) zawierało oświadczenie o niskim dochodzie, które upoważnia do uzyskania dodatkowych 11 250 złotych obok 10 000 złotych za złomowanie i 18 750 złotych samego dofinansowania (źródło). Program NaszEauto doprowadził do zezłomowania 186 samochodów.
Kolejne trzy programy do uruchomienia
Dokładnie 31 marca mają zostać uruchomione dwa kolejne programy dopłat: do punktów ładowania dla transportu ciężkiego (1 miliard złotych) oraz modernizacji infrastruktury elektroenergetycznej (operatorzy). Co ciekawe, przy ładowarkach możliwe jest uzyskanie dofinansowania w wysokości do 100 procent kosztów kwalifikowanych, przy czym stacja musi posiadać co najmniej 2 punkty ładowania o mocy 350 kW każdy.
Trzeci program dopłat ruszy później, w jego ramach wspierany będzie zakup pojazdów ciężarowych kategorii N2 (dopuszczalna masa całkowita od 3,5 do 12 ton) i N3 (DMC powyżej 12 ton). Start naboru zaplanowano na drugi kwartał, NFOŚiGW dopłaci do samochodów zeroemisyjnych, tj. elektrycznych lub zasilanych wodorem. Dopłata ma pokrywać różnicę w kosztach zakupu elektrycznej ciężarówki w stosunku do spalinowego pojazdu referencyjnego.