Jak informuje portal LoveKrakow.pl, radni Krakowa poparli utworzenie strefy czystego transportu na Kazimierzu. Strefa zostałaby wyznaczona testowo na obszarze między Krakowską, Miodową, Dajwór i św. Wawrzyńca, po jej obszarze – oprócz mieszkańców – mogliby się poruszać właściciele samochód elektrycznych, zasilanych wodorem i CNG.
Strefa czystego transportu w Krakowie
Strefa czystego transportu miałaby objąć obszar, który dziś stanowi strefę zamkniętą dla przypadkowych kierowców i po którym mogą się po niej poruszać tylko mieszkańcy, dostawcy, taksówkarze, goście hoteli oraz służby porządkowe i pojazdy uprzywilejowane (źródło).
Jednak takie zamknięcie obszaru miasta nie spodobało się wojewodzie, który zaskarżył decyzję. Temat trafił do sądu. Wprowadzenie na tym samym obszarze strefy czystego transportu rozwiązałoby problem: umożliwiłoby zastosowanie obostrzeń dotyczących lokalnego ruchu, ale wpuściłoby na miejskie uliczki także właścicieli samochodów elektrycznych, zasilanych wodorem i gazem ziemnym.
> Kupiłem Tesla Model 3… Wrażenia? Jest super! – czyli zalety i wady Tesli 3 okiem naszego Czytelnika
Strefa czystego transportu na krakowskim Kazimierzu miałaby zostać wprowadzona testowo na okres 6 miesięcy. Gdyby przyniosła korzyści, zostałaby na stałe. Jednak komitet Nic o nas bez nas zapowiada, że odwoła się do wojewody z prośbą o zakwestionowanie legalności uchwały. Jeśli to nie pomoże, zaskarży ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego