Japońskie Komatsu mniej się broni przed elektryfikacją niż producenci samochodów z tego samego kraju. Firma zaprezentowała elektryczną koparkę gąsienicową w klasie 20-30 ton. Waży ona 24 tony, ma zespół napędowy o mocy 123 kW/167 KM i stworzoną przez amerykańską Proterrę baterię o pojemności 451 kWh. Bateria powinna wystarczyć na maksymalnie 8 godzin pracy.
Elektryczna koparka Komatsu PC 210E
Komatsu i Proterra pracują nad elektrycznymi koparkami od stycznia 2021 roku. Bateria podchodzi od Proterry, z kolei Komatsu odpowiada za hydraulikę, jej kontroler i silnik elektryczny pozwalający na pracę sprzętu. Prototypowe egzemplarze pojazdów budowlanych są już testowane przez wybranych klientów, ten konkretny egzemplarz zaprezentowano podczas targów Bauma w Monachium (Niemcy).
Firma twierdzi, że koparka jest w stanie pracować do 8 godzin (czytaj: 1 zmiana) a jej wydajność jest taka sama, jak odpowiednika zasilanego z użyciem klasycznego silnika spalinowego. Aby zwiększyć poziom bezpieczeństwa operatora i robotników, baterię zamknięto w dodatkowej klatce – zabezpiecza ona przed uszkodzeniem ogniw i ewentualnym zapłonem, co na budowach może się przydać.
Producent podkreśla, że pojazd jest cichy, więc może być stosowany na terenach miejskich nawet podczas prac nocnych. Brak wibracji generowanych przez silnik spalinowy powoduje, że operator wychodzi z kabiny mniej zmęczony. Jedyną ważną kwestią może być konieczność uruchomienia na terenie budowy szybkiej stacji ładowania – nawet przy 50 kW sprzęt będzie potrzebował ponad 9 godzin na uzupełnienie energii do pełna. Komatsu PC 210E ma trafić do japońskiej i europejskiej dystrybucji w 2023 roku.