General Motors ujawniło, że elektryczny Hummer EV (pickup) ma ważyć 9 046 funtów, czyli 4 103 kilogramy. To oznacza, że do jazdy nim po polskich (i europejskich) drogach będzie wymagane prawo jazdy na samochody ciężarowe. I to nawet wtedy, gdyby doszło do nowelizacji przepisów podnoszącej limit z 3,5 do 4,25 tony – a na razie nie dojdzie…

Skoro Hummer EV jest tak ciężki, to jaki będzie los nabywców Cybertrucka w Europie?

Polak posiadający prawo jazdy kategorii B może poruszać samochodami z dopuszczalną masą całkowitą (dmc) wynoszącą 3,5 tony. Podkreślmy: dopuszczalną masą całkowitą, nie wagą. Już niektóre elektryczne SUV-y testują okolice tej wartości (Mercedes EQC 400, dmc = 2,9 tony,  Audi e-tron 55, dmc = ~3,2 tony itd.), więc przy zbudowanych na ramie pickupach może być tylko gorzej. I jest.

Waga Hummera EV to 4,1 tony, twierdzi MotorAuthority. Nawet jeśli producent ograniczy ładowność do 500 kilogramów (co jest mało prawdopodobne) i liczbę pasażerów do 5 osób, dmc samochodu przebije 5 ton. Dla porównania: ładowność Cybertrucka Tesli ma wynieść 1 588 kilogramów (3 500 funtów), więc samochód musiałby ważyć mniej niż 2 tony, żeby zmieścić się w limicie wynoszącym 3,5 tony. A to może nie być łatwe, skoro znacznie mniejsza Tesla Model 3 LR waży 1,85 tony:

Wniosek? Przy Hummerze EV konieczne będzie posiadanie prawa jazdy kategorii C, na samochody ciężarowe. Cybertruck ma szansę zmieścić się w kategorii B, ale szanse na to są bardzo małe – chyba że dopuszczalna masa całkowita pojazdów dla kategorii B zostanie podniesiona z 3,5 na 4,25 tony. Tylko że temat mocno się rozmył.

Hummer EV w wersji SUV (po lewej) i pickup (po prawej) (c) General Motors

KE wydała zgodę w 2017, polski projekt przepisów w 2020, w 2021 temat uśpiono

W 2020 roku Ministerstwo Infrastruktury pracowało nad nowelizacją ustawy, która pozwalałaby posiadaczom prawa jazdy kategorii B na poruszanie się samochodami o dmc wynoszącej 4,25 zamiast 3,5 tony. Zielone światło do takich zmian wydała Komisja Europejska już w 2017 roku. Warunkiem dla wyższego limitu dmc miał być alternatywny napęd, na przykład elektryczny. Wiadomo: baterie swoje ważą.

Co najważniejsze: zmiany miałyby wejść w życie już za dwa dni, 23 maja 2021 roku.

Ostatecznie jednak z rozszerzenia uprawnień zrezygnowano. Jak dowiedziała się Rzeczpospolita, nowelizacja była konieczna ze względu na inne pilne zmiany, tymczasem podniesienie dmc dla aut zasilanych paliwami alternatywnymi wywołało szeroki oddźwięk w środowisku. Domagano się na przykład podniesienia dmc również dla kamperów, co ostatecznie sprawiło, że zapis o 4,25 tony wypadł z projektu. Może wróci w przyszłości…

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]