General Motors ogłosiło, że po ośmiu latach nieustannych inwestycji poddaje się z testowaniem GM Cruise, własnego robotaxi. Zgodnie z oficjalnym komunikatem chodzi o niezbędne zasoby (czy raczej: ich brak) i „coraz bardziej konkurencyjny rynek”. Cruise powstało w 2013 roku jako startup, w 2016 roku zostało kupione przez General Motors za kilkaset milionów do 1 miliarda dolarów (kwota nie została ujawniona). W kolejnych latach również zbierało miliardy dolarów na rozwój.
GM Cruise do grobu. Zoox i Waymo też nie wytrzymają kosztowo, jeśli FSD dojrzeje
Firma, która chciałaby opracować własny system jazdy autonomicznej, musi przygotować się nie tylko na duże wydatki. Wystarczy jeden poważniejszy wypadek drogowy, by straciła pozwolenie na eksperymenty i nieprędko je odzyskała. Oznacza to miesiące czy nawet lata całkowitego przestoju firmy przy konieczności utrzymywania ludzi i taboru samochodowego. Mary Barra, prezes GM, zdradziła, że Cruise wymagałoby „znacznej ilości czasu i wydatków do skalowania biznesu robotaxi”.
Trudno się dziwić, skoro przy okazji niedawnego śledztwa wyszło na jaw, że auta Cruise wymagały aż 1,5 operatora na auto, a w typowej taksówce jest przecież tylko jeden kierowca. W dodatku „autonomiczne” pojazdy musiały prowadzić osoby rozumiejące nowe technologie, ze zdolnością zdalnego zarządzania samochodem, czyli występujące w społeczeństwie znacznie rzadziej niż posiadacze prawa jazdy. Samo śledztwo też nie było przypadkowe, auto Cruise potrąciło kobietę, następnie automatycznie zaparkowało się niedaleko chodnika mając ją pod podwoziem. Wcześniej pojazdy GM zablokowały służby jadące z interwencją do masowej strzelaniny a producent przedstawiał nadzorcom sfałszowane dane.
Ludzie rozwijający robotaxi GM Cruise zostaną częściowo wcieleni do grupy pracującej nad technologiami jazdy półautonomicznej. Zakończenie prac nad pełną autonomią ma pozwolić General Motors na zaoszczędzenie 1 miliarda dolarów już w przyszłym roku. Na rynku autonomicznych taksówek zostanie Zoox finansowany przez Amazona oraz Waymo należące do Google. Do tej grupy w 2026 lub 2027 roku chciałaby dołączyć Tesla ze swoim Robotaxi. Tesla jako jedyna nie używa lidarów i stosuje masowo produkowane przez siebie auta, ma więc znaczącą przewagę kosztową nad konkurencją.
