Elektryczny Hummer od początku miał w sobie coś paradoksalnego. Zapowiadana od miesięcy premiera była filmem reklamowym o długości niecałych 6 minut. Pula „Edition 1” rzekomo wyczerpała się zanim niektórzy zdążyli wejść na stronę tuż po oficjalnej prezentacji. Dlaczego? Być może odpowiedź na to pytanie poznał Green Car Reports: tego samochodu jeszcze nie ma.

GMC Hummer EV to zbiór pikseli i bajtów

Na pierwszej klatce „premiery”, tj. wideo reklamowego o długości 5 minut 38 sekund General Motors podkreślało: „W całym [filmie] pokazywana [jest] symulacja pojazdu. Rzeczywisty model produkcyjny może się różnić”.

Branża często wykorzystuje renderingi, by pokazać funkcje, które nie są jeszcze gotowe. Symulacje są stosowane, żeby uwidocznić coś, co na kamerze mogłoby być trudne do uchwycenia. Ale General Motors zdecydowało się pójść o krok dalej. Jak dowiedział się portal Green Car Reports, główny inżynier GM, Al Oppenheiser przyznał (źródło):

Nie mamy jeszcze pojazdu. [Dopiero] budujemy nasz pierwszy, jak go określamy, pojazd testowy. Pojazd widoczny na filmie to pojazd wystawowy.

„Pojazd wystawowy” to odpowiednik naszej Izery: ma wyglądać i się prezentować – ale na tym koniec.Ten wariant pokazano też na kanale Engineering Explained, prezentowaliśmy go już w dniu premiery:

Produkcja elektrycznego Hummera ma się rozpocząć jesienią 2021 roku. To znaczy, że GM ma rok na przetestowanie samochodu zanim zainwestuje dziesiątki milionów dolarów w linię montażową czy podzespoły. Tylko że nie można inwestować w podzespoły, gdy nie ma pewności, że nie trzeba będzie ich modyfikować.

Tymczasem amerykański producent pokazuje renderingi o gotowej specyfikacji technicznej: ponad 200 kWh baterii w postaci dwóch funkcjonujących równolegle pakietów, ponad 560 kilometrów zasięgu, 746 kW (1 014 KM) mocy, trzy silniki, przyspieszenie do 97 km/h w 3 sekundy, tryb kraba (jazdy pod skosem).

Co jest gotowe? Rzekomo zespół bateryjny Ultium. Co jeszcze? Możliwe, że podwozie – samochód jako żywo przypominał Hummera H3T z 2008 roku, ostatni model przed zakończeniem produkcji:

Wygląda jednak na to, że cała ta (nie)wielka premiera miała przede wszystkim dać nadzieję akcjonariuszom General Motors, że firma „coś” robi i że będzie miała odpowiedź na elektrycznego pickupa Tesli i Riviana. Tyle że ta odpowiedź przyjdzie najwcześniej za dwa lata. Pierwsza wersja samochodu, GMC Hummer EV „Edition 1”, wyprzedała się ponoć na pniu. Kolejna – słabszy i gorszy EV3X – ma być dostępna dopiero rok później, jesienią 2022 roku.

Ten późniejszy, dostępny wariant, nie ma ani 800-woltowej instalacji, ani 746 kW mocy, ani ponad 560 kilometrów zasięgu. Innymi słowy: wersje lepsze, z nowoczesną technologią, są już niedostępne. Warianty bardziej przeciętne będą – ale później:

Czy to wszystko nie pachnie Nikolą Motors? W końcu to właśnie GM miał wyprodukować dla firmy Badgera, elektryczno-wodorowo-superkondensatorowego pickupa…

> Nikola kręci, lawiruje, podkreśla, że „Nikola One w ruchu” wcale nie oznacza jazdy na silniku. SEC wkracza do akcji

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: